Akcje w USA są już dość drogie, zbliża się korekta. Inne rynki akcji zyskają w efekcie na atrakcyjności – przewiduje w rozmowie z „Parkietem" Mark Mobius, jeden z najsłynniejszych inwestorów świata.
Mobius, dyrektor zarządzający Templeton Emerging Markets Group, części towarzystwa funduszy inwestycyjnych Franklin Templeton, to jeden z pionierów inwestowania na rynkach wschodzących. Dziś twierdzi, że to jest nadal atrakcyjny kierunek inwestycyjny.
- Rynek akcji na dłuższą metę rośnie w tempie mniej więcej dwa razy szybszym, niż gospodarka – tłumaczy, wskazując, że największe spośród gospodarek wschodzących rozwijają się dziś w tempie około 6 proc. rocznie.
Mobius spodziewa się też kontynuacji hossy na warszawskim parkiecie. Zwraca uwagę, że w ostatnich latach zagranicznych inwestorów do lokowania kapitału w Polsce zniechęcał słabnący złoty. To się według niego zmieni.
Mark Mobius był gościem tegorocznego Fund Forum, organizowanego przez Analizy Online. Pełną rozmowę opublikujemy w piątkowym „Parkiecie".