- wyrok sądu polubownego jest sprzeczny z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej (klauzula porządku publicznego).
Niektóre z tych przesłanek nie budzą wątpliwości. Przykładowo, brak zapisu na sąd, czyli dobrowolnego poddania się jego rozstrzygnięciom, nie może wywoływać negatywnych konsekwencji dla strony. Jeżeli ktoś nie chce, aby dany kontrakt podlegał rozstrzygnięciom arbitrażu, nie może być do tego zmuszony. Innymi słowy, jeżeli w kontrakcie nie ma klauzuli arbitrażu, właściwe do rozstrzygnięcia sporu będą sądy państwowe (podobnie, gdy klauzuli zabrakło, a po powstaniu sporu tylko jedna ze stron chce arbitrażu).
Nie dyskutuj merytorycznie
Zarzut braku zapisu na sąd polubowny będzie działać tylko wówczas, gdy strona podniesienie go na samym początku i w ogóle nie będzie współpracować z trybunałem. Innymi słowy, strona, która nie uznaje właściwości arbitrażu, nie może się wdać przed nim w spór co do istoty rzeczy, składając odpowiedź na pozew i przedstawiając własne dowody, na poparcie swojego stanowiska. W takim przypadku uznaje się, że strona uznała trybunał za właściwy do rozstrzygnięcia sporu. Takie podejście jest uzasadnione tym, że zapis na sąd arbitrażowy nie musi być obowiązkowo sporządzony przed powstaniem sporu. Strony mogą odwołać się do sądu polubownego także wówczas, gdy trwa już pomiędzy nimi kryzys.
Opisana sytuacja ma oczywiście przeciwdziałać sytuacji, gdy strona będzie walczyć przed trybunałem, a dopiero niezadowolona z jego orzeczenia stwierdzi, że nie był on w ogóle umocowany do jego rozstrzygnięcia. I będzie żądała uchylenia orzeczenia przez sąd państwowy. W takim przypadku ten ostatni powinien odmówić takiej prośbie. Podobnie będzie w sytuacji bezskuteczności lub nieważności takiego zapisu. Przykładem może być podpisanie umowy przez pełnomocnika, gdy treść pełnomocnictwa była znana kontrahentowi i wyraźnie z niego wynikało, że nie ma on prawa do ustalenia warunków rozstrzygania sporów. Warto jednak zaznaczyć, że zgodnie z ogólnymi zasadami przyjętymi w handlu międzynarodowym, co do zasady, pełnomocnictwo do negocjacji i podpisania kontraktu daje także prawo do zgody na arbitraż. Wynika to z tego, że zapisy umowne odnoszące się do metody rozstrzygania sporów należą do standardowych klauzul uzupełniających, które zwykle negocjuje się w umowach.
W tym kontekście warto także zauważyć, że w wielu systemach prawnych nieważność lub wygaśnięcie zasadniczej części kontraktu nie oznacza automatycznego wygaśnięcia klauzuli arbitrażowej. Podobnie jest zresztą w polskim porządku prawnym, gdzie, w myśl art. 1180, sąd polubowny może orzekać o swej właściwości, w tym o istnieniu, ważności albo skuteczności zapisu na sąd polubowny. Nieważność albo wygaśnięcie umowy podstawowej, w której zamieszczono zapis na sąd polubowny, samo przez się nie oznacza nieważności lub wygaśnięcia zapisu.