Przewoźnik lotniczy ma także obowiązek zapewnić posiłki oraz napoje wystarczające na czas oczekiwania. Pasażerowi powinien zostać umożliwiony dostęp do środków telekomunikacji (telefon, faks, e-mail). Oprócz tego, jeżeli dojdzie do zmiany trasy, a odlot nastąpi co najmniej następnego dnia, pasażerowi musi zostać zapewniony nocleg w hotelu oraz powinny zostać pokryte koszty transportu pomiędzy lotniskiem a hotelem.
W przypadku znaczącego opóźnienia lotu, pasażer ma analogiczne prawa. Zastrzec jednak trzeba, że musi dojść do co najmniej pięciogodzinnego opóźnienia, by pasażer mógł domagać się zwrotu za bilet. Nie ma on także prawa do domagania się zmiany planu podróży i przetransportowania go najbliższym czy najdogodniejszym dla niego połączeniem.
Stosowne pieniądze
Poza wyżej wymienionymi prawami, pasażer może domagać się wypłaty stosownego odszkodowania. Czynnikami determinującymi jego wysokość, są: długość lotu jaki miał zostać odbyty oraz fakt, czy lot miał miejsce tylko na terenie Unii Europejskiej, Islandii, Norwegii, Lichtensteinu i Szwajcarii. Odszkodowanie może wynieść od 250 do 600 euro. Warto podkreślić, że uprawnienie domagania się wypłaty odszkodowania na podstawie art. 7 Rozporządzenia odnosi się także do znaczącego opóźnienia, ale przekraczającego co najmniej trzy godziny licząc od pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika godzinie przylotu. Stanowisko to zostało podkreślone w wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawach połączonych C-402/07 i C-432/07 z dnia 19 listopada 2009 r. Co istotne, ewentualne zaspokojenie swoich roszczeń w trybie przewidzianym Rozporządzeniem nie ogranicza prawa pasażerów do dochodzenia dalszego odszkodowania na drodze sądowej. Tym samym, pasażer może dochodzić wyższej kwoty odszkodowania na drodze postępowania sądowego.
Nadzwyczajne okoliczności
Nie zawsze jednak, pomimo odwołania lotu albo znaczącego opóźnienia, istnieje możliwość żądania odszkodowania. Po pierwsze, przewoźnik nie wypłaci odszkodowania, jeżeli poinformował pasażera o odwołaniu lotu w określonych w art. 5 Rozporządzenia okolicznościach (np. doszło do odwołania lotu na ponad dwa tygodnie przed planowanym czasem odlotu). Drugim przypadkiem, na podstawie którego przewoźnik uchyli się od wypłaty odszkodowania, jest zaistnienie tzw. „nadzwyczajnych okoliczności", których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. Nigdzie nie został wskazany wiążący katalog zdarzeń, kwalifikowanych jako „nadzwyczajne okoliczności". Dlatego, ze względu na szerokie znaczenie tego terminu, przewoźnicy często starają się uchylić przed obowiązkową wypłatą odszkodowania.
Przykładowo, za „nadzwyczajne okoliczności" uchodzić będą: zagrażające zdrowiu i życiu warunki atmosferyczne uniemożliwiające lot, strajki wpływające na działalność przewoźnika czy zagrożenie terrorystyczne. Niemniej, dokonywanie przez przewoźnika przeglądów technicznych nie jest traktowane jako „podjęcie wszelkich racjonalnych środków" i nie może być kwalifikowane jako „nadzwyczajne okoliczności" zwalniające przewoźnika z zapłaty odszkodowania w przypadku pojawienia się awarii (tak w wyroku ETS w sprawie C 549/07 z 22 grudnia 2008 r.). Oprócz tego, zdarzenia takie jak choroba (złe samopoczucie pilota czy niespodziewany, ale powstały w wyniku prawidłowego użytkowania problem techniczny, nie mieszczą się w pojęciu „nadzwyczajnych okoliczności").