Wniosek o dofinansowanie kosztów kształcenia młodocianego pracownika

Jeden dzień opóźnienia pozbawił przedsiębiorcę dofinansowania kosztów kształcenia młodocianego pracownika.

Publikacja: 24.10.2017 08:15

Wniosek o dofinansowanie kosztów kształcenia młodocianego pracownika

Foto: Fotolia.com

Pracodawca Roman K. (dane zmienione) złożył wniosek o dofinansowanie w związku ze zdaniem przez jego młodocianego pracownika egzaminu czeladniczego w zawodzie elektryka przed Komisją Egzaminacyjną Izby Rzemieślniczej w Szczecinie. Wniosek został załatwiony odmownie, bo złożył go dzień po terminie. Egzamin został zdany 27 września 2016 r., termin do złożenia wniosku upłynął więc 27 grudnia 2016 r., a do Urzędu Miejskiego wpłynął 28 grudnia 2016 r.

W odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie Roman K. stwierdził, że spełnił wszystkie ustawowe warunki przyznania dofinansowania. Kształcił w zawodzie młodocianego pracownika ponad dwa lata, a odmowa wypłaty refundacji z powodu jednodniowego uchybienia terminu, określonego zresztą nieprecyzyjnie, jest dla niego krzywdząca. Z przepisów nie wynika wprost, iż uchybienie trzymiesięcznemu terminowi uniemożliwia uzyskanie dofinansowania. Z jednej strony ustawodawca nałożył na pracodawcę liczne obowiązki związane z wyszkoleniem pracownika, z drugiej strony przy uzyskaniu dofinansowania posłużył się terminem „zdanie egzaminu" w sytuacji, w której pracodawca nie jest zawiadamiany o jego wynikach. W tej sprawie nie było żadnego formalnego ogłoszenia wyników egzaminu, a młodociany pracownik odebrał świadectwo czeladnicze znacznie później.

W tej sytuacji wszelkie wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść pracodawcy. Z momentem zakończenia egzaminu nie kończy się bowiem procedura związana ze „zdawaniem egzaminu", gdyż zdający mają prawo do skargi dotyczącej prawidłowości jego przeprowadzenia. O zdaniu egzaminu można więc mówić dopiero wtedy, gdy cała procedura zostanie zakończona, a pracownik odbierze świadectwo. Dokumenty umożliwiające złożenie wniosku Roman K. odebrał dopiero 16 grudnia 2016 r. Od tej daty, a nie od daty na świadectwie czeladniczym, powinno się liczyć bieg terminu – przekonywał.

WSA rozwiał jego nadzieje, oddalając skargę. Trzymiesięczny termin jest terminem prawa materialnego i jako taki nie podlega przywróceniu na podstawie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego – orzekł WSA. Skoro termin na złożenie wniosku o dofinansowanie rozpoczyna bieg od zdania egzaminu, to, zdaniem sądu, chodzi o dzień, w którym młodociany go zdał, a nie o dzień, w którym otrzymał świadectwo czeladnicze lub pracodawca dokumenty potwierdzające zdanie egzaminu. Złożenie wniosku nastąpiło więc po terminie.

Zgodnie z przepisami dofinansowanie przysługuje pracodawcom, którzy zawarli z młodocianymi umowę o pracę w celu przygotowania zawodowego. Niezbędne wymogi określał poprzednio art. 70b ust. 1 pkt 1–7 ustawy systemie oświaty. Przepis ten został przeniesiony w całości w poprzednim brzmieniu do art. 122 ust. 1–11 ustawy z 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe. Wysokość kwoty dofinansowania wynosi, tak jak poprzednio, do 8081 zł przy okresie kształcenia 36 miesięcy, a w razie przyuczenia do wykonywania określonej pracy 254 zł za każdy pełny miesiąc kształcenia. Dofinansowanie, stanowiące pomoc de minimis, jest przyznawane z Funduszu Pracy na wniosek pracodawcy, złożony w terminie trzech miesięcy od dnia zdania egzaminu przez młodocianego pracownika.

Pracodawca Roman K. (dane zmienione) złożył wniosek o dofinansowanie w związku ze zdaniem przez jego młodocianego pracownika egzaminu czeladniczego w zawodzie elektryka przed Komisją Egzaminacyjną Izby Rzemieślniczej w Szczecinie. Wniosek został załatwiony odmownie, bo złożył go dzień po terminie. Egzamin został zdany 27 września 2016 r., termin do złożenia wniosku upłynął więc 27 grudnia 2016 r., a do Urzędu Miejskiego wpłynął 28 grudnia 2016 r.

W odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie Roman K. stwierdził, że spełnił wszystkie ustawowe warunki przyznania dofinansowania. Kształcił w zawodzie młodocianego pracownika ponad dwa lata, a odmowa wypłaty refundacji z powodu jednodniowego uchybienia terminu, określonego zresztą nieprecyzyjnie, jest dla niego krzywdząca. Z przepisów nie wynika wprost, iż uchybienie trzymiesięcznemu terminowi uniemożliwia uzyskanie dofinansowania. Z jednej strony ustawodawca nałożył na pracodawcę liczne obowiązki związane z wyszkoleniem pracownika, z drugiej strony przy uzyskaniu dofinansowania posłużył się terminem „zdanie egzaminu" w sytuacji, w której pracodawca nie jest zawiadamiany o jego wynikach. W tej sprawie nie było żadnego formalnego ogłoszenia wyników egzaminu, a młodociany pracownik odebrał świadectwo czeladnicze znacznie później.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów