Nie ma działalności gospodarczej bez ponoszenia ryzyka. Nawet wtedy, gdy jest ona perfekcyjnie prowadzona może trafić na marną koniunkturę gospodarczą, niekorzystne kursy walutowe, procesy inflacyjne, technologiczną rewolucję, której w porę nie dostrzeże właściciel interesu. Może też wiązać się z problemem wieku właściciela utrudniającym kierowanie firmą. Przedsiębiorca, gdy osiągnie stosowny wiek, który dla każdego z nich jest inny, zaczyna marzyć o odpoczynku i spokoju. Taki moment świadomej decyzji zwykle przychodzi po latach harówki. Niestety czasami zdarza się też nagłe odejście człowieka, na które już nikt nie ma wpływu. Obie sytuacje są trudne i niestety warto, aby właściel firmy był świadom nadejścia takich stanów i sam zdążył sobie pomóc.
Przygotowanie do przejęcia interesu, czyli jego restrukturyzacji powinno być przeprowadzone za życia i przy udziale jego założyciela. To jest najpewniejsza metoda działania. Wymaga ona jedynie umiejętności przewidywania i może porady adwokackiej.
Jak wynika z ubiegłorocznego badania Deloitte wśród polskich firm rodzinnych aż 57 proc. następców zamierza wprowadzić nową strukturę zarządzania przedsiębiorstwami, a 56 proc. chce zmienić strategię po przejęciu rodzinnych przedsięwzięć. Ośmiu na dziesięciu sukcesorów w firmach rodzinnych deklaruje, że ich styl przywództwa będzie inny niż poprzedników. Warto pamiętać, że przed nieudaną sukcesją uchronić może stworzenie konstytucji rodzinnej, w której zostaną opisane relacje rodzinne, biznesowe i prawa własności aktywów.
Uregulowanie zasad zarządzania firmą osoby fizycznej po śmierci właściciela jest coraz pilniejsze, bo społeczeństwo sie starzeje, a z nim grupa społeczna przedsiębiorców. Dobrze więc, że jesienią ma być przedstawiony na posiedzeniu rządu projekt ustawy o zarządzie sukcesyjnym.
Warto też, by przedsiębiorca pomyślał o tym wszystkim w odpowiednim momencie i zdażył podjąć szczegółowe czynności prawne konserwujące jego majątek firmowy. Jakie one powinny być?