Doprawianie mięsa na grill w sklepie podlega kontroli inspekcji sanitarnej - wyrok NSA

Każde przekształcenie lub rozszerzenie działalności gospodarczej powinno być zgłoszone państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu, gdyż musi on zatwierdzić nowy profil funkcjonowania zakładu. Dotyczy to także zmiany lub rozszerzenia form sprzedaży żywności.

Aktualizacja: 03.09.2017 09:40 Publikacja: 03.09.2017 09:30

Doprawianie mięsa na grill w sklepie podlega kontroli inspekcji sanitarnej - wyrok NSA

Foto: Fotolia

Spór w sprawie dotyczył 3 tys. zł kary dla spółki prowadzącej sklep spożywczo-przemysłowy. Kłopoty firmy miały związek z kontrolą. Inspektorzy odkryli, że sklep prowadzi działalność niezgodnie z decyzją państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Decyzją bowiem zatwierdzili oni zakład do prowadzenia działalności w zakresie detalicznej sprzedaży: artykułów spożywczych, owoców i warzyw, kurcząt z rożna, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz kosmetyków i artykułów przemysłowych na wydzielonych regałach.

Nielegalna obróbka karkowego i żeberek

Tymczasem podczas kontroli stwierdzono rozszerzenie zakresu działalności o obróbkę mięsa. Chodziło o mycie, dzielenie i przyprawianie go na miejscu - bez zapewnienia właściwych warunków. W dniu kontroli w sprzedaży znajdowały się mięsa na grilla przyprawione, sprzedawane luzem tj. żeberka w paskach, karkówka bez kości oraz boczek.

Z protokołu kontroli sanitarnej wynikało, że znajdujące się w sprzedaży żeberka zostały umyte, podzielone i przyprawione na zapleczu sklepu. Gdy w sprzedaży brakowało gotowych mięs na grilla obsługa praktykowała „dorabianie" asortymentu na zapleczu sklepu w pomieszczeniu przed chłodniami. Do obsypywania mięs wykorzystywana była przyprawa przechowywana w szafce pod zlewem w pomieszczeniu chłodni.

Ponadto kontrola wykazała zaniedbania świadczące, o tym że w zakładzie nie były zachowane wymagania higieniczno-sanitarne. Nie zapewniono też bezpieczeństwa i właściwej jakości zdrowotnej wprowadzanej do obrotu żywności, co stanowiło zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

Te naruszenia stały się podstawą wymierzenia kary. Spółka odwołała się, ale bezskutecznie. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie zarzucała, że organ zakwestionował jedynie proces produkcji żeberek na grilla w niewielkiej, marginalnej wręcz ilości. Ponadto nie wziął pod uwagę, że firma jest producentem wyrobów mięsnych na podstawie zezwolenia.

Warszawski WSA oddalił skargę ukaranej. Wyjaśnił, że każde przekształcenie lub rozszerzenie działalności powinno być zgłoszone państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu, który w stosownych przypadkach wydaje decyzję zatwierdzającą nowy profil działalności zakładu. Zatwierdzenie takie jest wymagane również w przypadku zmiany lub rozszerzenia form sprzedaży środków spożywczych. Zmiana zakresu działalności jest możliwa dopiero po uzyskaniu przez przedsiębiorcę zatwierdzenia przez właściwego inspektora sanitarnego zakładu i nowej działalności.

Ponadto przypomniał, że podmiot prowadzący działalność na rynku spożywczym ponosi pełną odpowiedzialność za przestrzeganie wymagań prawa żywnościowego w zakładzie.

Bez należytej staranności

W ocenie WSA brak należytej kontroli nad przestrzeganiem wymagań prawa żywnościowego w zakładzie jest poważnym naruszeniem obowiązku zachowania należytej staranności przy prowadzeniu działalności na rynku spożywczym.

Spółka przed rozpoczęciem rozszerzonej działalności w sklepie spożywczo-przemysłowym nie złożyła wniosku o zatwierdzenie. Rozszerzenie polegało na prowadzeniu w sklepie obróbki mięs poprzez mycie, dzielenie i przyprawianie. Jak podkreślił sąd rozszerzenie działalności wiązało się z koniecznością spełnienia dodatkowych wymagań higienicznych.

Ostatecznie stanowisko niekorzystne dla skarżącej potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd zgodził się, że każde przekształcenie lub rozszerzenie działalności powinno być zgłoszone państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu, który w stosownych przypadkach wydaje decyzję zatwierdzającą nowy profil działalności zakładu. Jest ona wymagana również w przypadku zmiany lub rozszerzenia form sprzedaży środków spożywczych. Zmiana jest możliwa dopiero po uzyskaniu przez przedsiębiorcę zatwierdzenia zakładu.

Odpowiada właściciel sklepu

Jak podkreślił NSA odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji ponosi właściciel zakładu, który jest podmiotem działającym na rynku spożywczym. Jego podstawowym obowiązkiem jest znajomość i przestrzeganie przepisów prawa żywnościowego. Tylko bowiem znając te przepisy, przedsiębiorca może wdrażać i przestrzegać wymagania, z nich wynikające. W ocenie NSA brak należytej kontroli nad przestrzeganiem wymagań prawa żywnościowego w zakładzie jest poważnym naruszeniem obowiązku zachowania należytej staranności przy prowadzeniu działalności na rynku spożywczym.

W spornej sprawie przepisy zostały bezspornie naruszone, dlatego kara była zasadna. W ocenie NSA grzywna została zmiarkowana prawidłowo w stosunku do naruszenia prawa.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 kwietnia 2017 r.

Sygnatura akt: II OSK 2188/15

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.tarka@rp.pl

Spór w sprawie dotyczył 3 tys. zł kary dla spółki prowadzącej sklep spożywczo-przemysłowy. Kłopoty firmy miały związek z kontrolą. Inspektorzy odkryli, że sklep prowadzi działalność niezgodnie z decyzją państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Decyzją bowiem zatwierdzili oni zakład do prowadzenia działalności w zakresie detalicznej sprzedaży: artykułów spożywczych, owoców i warzyw, kurcząt z rożna, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz kosmetyków i artykułów przemysłowych na wydzielonych regałach.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów