Podatek od supermarketów nie spełni swoich ekonomicznych celów

Wchodząca dziś w życie danina od supermarketów nie spełni swoich ekonomicznych celów.

Aktualizacja: 01.09.2016 08:57 Publikacja: 01.09.2016 00:01

Podatek od supermarketów nie spełni swoich ekonomicznych celów

Foto: 123RF

Fiaskiem może się zakończyć rządowy plan wyrównania szans polskich handlowców wobec światowych sieci. Wiadomo już, że obowiązujący od 1 września podatek od sprzedaży detalicznej będzie na szeroką skalę omijany. Wielkie sieci handlowe, na przykład Saturn i Media Markt, podzieliły się bowiem na setki spółek, z których każda będzie sprzedawała za mniej niż 17 mln zł miesięcznie. A podatek płaci się dopiero po przekroczeniu tego pułapu.

Mizerne będą też wpływy budżetowe z nowej daniny. Ministerstwo Finansów spodziewa się, że w tym roku wyniosą ok. 400 mln zł, a w przyszłym 1,5 mld zł. Wobec dwudziestomiliardowych wydatków na program 500+ to niewielka kwota. A przecież według zapowiedzi wyborczych PiS miało być to jedno z podstawowych źródeł finansowania zwiększonych wydatków socjalnych.

Co więcej, podatek może się długo nie utrzymać, jeśli zakwestionuje go Komisja Europejska. Eksperci wskazują, że może naruszać reguły równego traktowania podatników i pomocy publicznej.

– Tych, którzy podatku nie zapłacą ze względu na niższe obroty, będzie można uznać za uprzywilejowanych, a więc korzystających z pomocy publicznej – przewiduje Roman Namysłowski, doradca podatkowy i partner w firmie Crido Taxand.

Z kolei Mieczysław Gonta, doradca podatkowy i partner w PwC, dodaje, że nierówność może mieć też charakter niedozwolonej dyskryminacji przedsiębiorców z różnych krajów.

– Sieci handlowe, które będą płaciły podatek, reprezentują bowiem na ogół kapitał zagraniczny – tłumaczy Gonta. Szacunki MF mówią o objęciu podatkiem ok. 200 firm, z których ponad 90 proc. to rzeczywiście spółki zagraniczne.

Nowym podatkiem już zainteresowała się Komisja Europejska. Brukselscy urzędnicy otrzymali stosowne dokumenty i analizy od Euro Commerce, organizacji grupującej niektóre krajowe stowarzyszenia handlowe. Należąca do Euro Commerce Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji od początku wskazywała, że podatek może przynieść polskiej gospodarce więcej szkód niż korzyści. Dyrektor generalny POHiD Maria Andrzej Faliński zwraca uwagę, że szybko odbije się na cenach towarów, a niektóre sklepy mogą też upaść.

– Rynek więc bardzo szybko otrzeźwi „wychowawców" handlu, którzy chcieli sterować rynkiem – mówi z ironią o twórcach ustawy Faliński.

Podatek może być najbardziej dotkliwy dla tych sieci, które pracują na niskich marżach, ale z wysokimi obrotami. To głównie sprzedawcy sprzętu elektronicznego, a w mniejszym stopniu sieci spożywcze.

Jeśli dojdzie do obalenia podatku (o czym może przesądzić Trybunał Sprawiedliwości UE), może się okazać, że państwowa kasa będzie musiała zwrócić pieniądze podatnikom.

Fiaskiem może się zakończyć rządowy plan wyrównania szans polskich handlowców wobec światowych sieci. Wiadomo już, że obowiązujący od 1 września podatek od sprzedaży detalicznej będzie na szeroką skalę omijany. Wielkie sieci handlowe, na przykład Saturn i Media Markt, podzieliły się bowiem na setki spółek, z których każda będzie sprzedawała za mniej niż 17 mln zł miesięcznie. A podatek płaci się dopiero po przekroczeniu tego pułapu.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona