W ocenie wojewody przedsiębiorca nie uprawdopodobnił, że uchybienie terminowi nastąpiło bez jego winy. Według wojewody przesyłkę doręczono bowiem pod adres wskazany przez inwestora w zgłoszeniu pełnoletniemu pracownikowi, który podjął się przekazać ją adresatowi. Zatem decyzja została stronie prawidłowo doręczona, zaś w treści decyzji znajduje się stosowne pouczenie co do terminu na wniesienie odwołania wraz ze wskazaniem właściwego organu drugiej instancji.
Nie mój pracownik
Przedsiębiorca wystąpił ze skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. W uzasadnieniu podkreślił, że przesyłkę zawierającą sprzeciw wobec zgłoszenia zamiaru wykonania przez niego robót budowlanych odebrała nieuprawniona osoba, pracownik innej firmy, mającej siedzibę pod wskazanym przez niego adresem (pod tym adresem funkcjonuje kilka firm). Poza tym przepisy k.p.a. nie zawierają pojęcia „pełnoletni pracownik", którym posłużył się organ, uznając przesyłkę za doręczoną prawidłowo. Tymczasem inwestor dokonał zgłoszenia jako osoba fizyczna, wskazując swój adres zamieszkania, więc prawidłowe doręczenie powinno nastąpić albo do rąk własnych, albo w sposób określony w przepisach k.p.a. Wskazując na te naruszenia, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia, przeprowadzenie uzupełniającego postępowania wyjaśniającego, a także zasądzenie kosztów postępowania.
WSA uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. Zdaniem sądu zastosowanie instytucji przywrócenia terminu do dokonania określonej czynności jest uwarunkowane stwierdzeniem, że strona uchybiła temu terminowi. Tymczasem skarżący, występując z żądaniem przywrócenia terminu do złożenia odwołania, zakwestionował samą skuteczność dokonania doręczenia decyzji starosty. W ocenie sądu z twierdzeniem skarżącego, że doręczenie decyzji nie było skuteczne, nie sposób się zgodzić.
Przede wszystkim – zauważył sąd – przedsiębiorca wskazał w skardze, że dokonał zgłoszenia robót budowlanych jako osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej, dlatego też doręczenie mu sprzeciwu powinno nastąpić w trybie określonym w art. 42 i 43 k.p.a. (doręczenie zastępcze).
Tymczasem starosta zgłosił sprzeciw wobec zamiaru wzniesienia tymczasowego obiektu budowlanego w postaci namiotu z uwagi na to, że taki namiot już istniał. Inwestor zadeklarował w zgłoszeniu, że go rozbierze lub przeniesie w inne miejsce. Tego jednak nie zrobił. Dlatego nadzór budowlany zobowiązał go do rozbiórki, a następnie nałożył grzywnę w celu przymuszenia do jej wykonania.
To samowola
WSA przyznał, że skarżący ma rację, gdy twierdzi, że k.p.a. nie posługuje się pojęciem pełnoletniego pracownika, lecz jedynie pełnoletniego domownika. Faktem jest też to, że na dowodzie doręczenia zaznaczono, że korespondencję przekazano dorosłemu domownikowi, który podjął się przekazać przesyłkę adresatowi.