Senacka Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej przygotowała projekt ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Według niej brakuje takich przepisów. Jedyne uregulowania, jakie są, dotyczą podatków.

Parlamentarzyści proponują, by sklepy o powierzchni większej niż 250 mkw. obowiązkowo zawierały umowy z organizacjami pożytku publicznego w sprawie nieodpłatnego przekazania im jedzenia na cele społeczne. Chodzi o żywność, którą zdjęto z półek ze względów handlowych czy też estetycznych, np. miała uszkodzone opakowanie. Projekt dotyczy także produktów z wkrótce upływającym terminem przydatności do spożycia, nie obejmuje zaś alkoholu.

Jedzenie będą musiały przekazywać te sklepy, których obroty ze sprzedaży żywności przekraczają 50 proc. całego obrotu. Trafi do tych fundacji i stowarzyszeń, które w swojej działalności statutowej mają wpisane niesienie pomocy społecznej, wspieranie rodzin, działalność charytatywną.

Sprzedawcy mają też wnosić opłatę za marnowanie żywności. Jej wysokość ma stanowić iloczyn stawki opłaty i masy odpadów. Będą ją uiszczać raz w roku na rachunek bankowy organizacji, z którą zawarły umowę w sprawie przekazania żywności. Sklep, który będzie się uchylał od tych obowiązków, zapłaci kary – 5 tys. zł za nieprzekazanie żywności i od 500 zł do 10 tys. zł kary za niewniesienie opłaty.

Etap legislacyjny: przed pierwszym czytaniem w Senacie