Może uprościć transakcje, zaoszczędzić czas i ułatwić zawieranie umów. Jest też dodatkowym zabezpieczeniem dla stron kontraktu. Pozwala na pociągnięcie do odpowiedzialności cywilnej za kłamstwo, niedotrzymanie obietnicy, oszustwo. Ogranicza ryzyko transakcyjne. Daje pewność poznania stanu prawnego i faktycznego sprzedawanej spółki. Pozwala, co nie jest bez znaczenia, na lepsze – takie bardziej ludzkie - zrozumienie się menedżerów obu stron umowy. Buduje między nimi zaufanie i wiarę we wzajemną uczciwość.

Tak więc w oświadczeniach i zapewnienieniach nie warto cwaniaczyć, próbować przechytrzyć kontrahenta, udawać że jest inaczej niż się wszystkim wydaje. Takie działania mogą w konsekwencji sporo kosztować. Warto z oczywistych względów unikać płacenia wysokiej ceny za „lewe" oświadczenia i zapewnienia, czy to w postaci kary umownej, czy obowiązku naprawienia szkody. Zwłaszcza, że istotne kłamstwo może jeszcze powodować skuteczne odstąpienie od umowy. Menedżerowie zapominają też, że oświadczenia i zapewnienia mogą dotyczyć wielu aspektów działalności gospodarczej. I tak prawo pozwala na składanie ich w sprawch dotyczących nieruchomości, ruchomości, finansów, zobowiązań, środowiska, dóbr niematerialnych, toczących się procesów, koncesji i pozwoleń.