Zamówienia publiczne online od października 2018 r.

Od października 2018 r. wszystkie zamówienia publiczne udzielane będą za pośrednictwem internetu.

Publikacja: 07.07.2017 08:18

Zamówienia publiczne online od października 2018 r.

Foto: 123RF

Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło, że otrzymało dofinansowanie na stworzenie platformy e-Zamówienia. Zostanie uruchomiona w październiku 2018 r., choć prace nad projektem mają się zakończyć w pierwszym kwartale 2020 r.

Bez tajnych informacji

Do wprowadzenia platformy zobowiązuje nas unijna dyrektywa ws. zamówień publicznych. Ma umożliwić publikację ogłoszeń, przyjmowanie i zabezpieczenie ofert i wniosków do terminu ich otwarcia, prowadzenie aukcji i licytacji elektronicznej oraz monitorowanie i analizę funkcjonowania systemu zamówień publicznych.

Korzystanie z niej będzie co do zasady obowiązkowe, choć będzie można nie korzystać z platformy e-Zamówienia np. gdy ze względu na wyspecjalizowany charakter zamówienia użycie środków komunikacji elektronicznej wymagałoby narzędzi, urządzeń lub formatów plików, które nie są ogólnie dostępne lub nie są obsługiwane za pomocą ogólnie dostępnych aplikacji, bądź też ze względu na ochronę informacji szczególnie wrażliwych. Na platformie nie będą bowiem przetwarzane informacje oznaczone klauzulą tajności. Nie będzie też obsługiwała komunikacji między zamawiającym a wykonawcą polegającej na wyjaśnieniach, zapytaniach o specyfikację istotnych warunków zamówienia oraz treść ofert. Ponadto nie będzie zapewniała wsparcia procesu tworzenia i monitorowania planu zamówień publicznych.

– Platforma centralna będzie kompatybilna z innymi portalami: komercyjnymi lub własnymi zamawiających – mówi Anita Wichnik-Olczak, rzecznik Urzędu Zamówień Publicznych, który jest pomysłodawcą projektu. – Każdy zamawiający i wykonawca będzie mógł korzystać z usług dowolnego portalu w procesie udzielania zamówienia bez względu na to, na której dokonał rejestracji – dodaje

Katarzyna Kuźma z kancelarii DZP wskazuje, że instytucje, które organizują dużo przetargów, byłyby gotowe stworzyć własne portale, zaś te rzadziej udzielające zamówień wolałyby zapewne korzystać z platform oferowanych przez firmy komercyjne.

Dobry wzór

– Z rozmów kuluarowych wiadomo, że polski urząd chce się wzorować na ukraińskiej platformie ProZorro, która przez Transparency International jest oceniana jako bardzo nowoczesna i skuteczna – mówi Żaklina Ossowska, z Kancelarii Ziembiński & Partnerzy. – Zwiększa transparentność, a przez to zmniejsza ryzyko wystąpienia korupcji i zmów przetargowych. E-zamówienia przyczyniły się też do zwiększenia liczby składanych ofert, a w efekcie – uzyskania niższej ceny za zamówienie, czyli do oszczędności publicznych pieniędzy – dodaje.

Z danych Transparency International wynika, że e-zamówienia mogą także zwiększyć ryzyko korupcji, jeśli są źle zarządzane i opierają się na platformach internetowych o niskim standardzie. Jak zwykle najważniejsze więc będzie praktyczne urzeczywistnienie idei.

Anita Wichnik-Olczak podkreśla jednak, że platforma e-Zamówienia jest rozwiązaniem autorskim, choć niektóre elementy mogą być podobne do rozwiązań funkcjonujących w innych krajach, ale to wynika głównie z podobnego procesu udzielania zamówień.

– Jest obawa, że tak jak w po nowelizacji z lipca 2016 r, niektórzy zamawiający wstrzymają się z organizacją przetargów, czekając, aż inni sprawdzą w praktyce działanie nowych przepisów, a Krajowa Izba Odwoławcza wyda orzeczenia w tej sprawie – mówi Żaklina Ossowska. – Może to zmniejszyć liczbę przetargów w pierwszych miesiącach po uruchomieniu portalu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: szymon.cydzik@rp.pl

Opinia

Grzegorz Makowski, dyrektor programu „Odpowiedzialne Państwo" Fundacja im. Stefana Batorego

Jeśli ten system faktycznie zacznie działać, to znacznie poprawi transparentność zamówień publicznych. Ułatwi też działanie narzędzi, takich jak np.: Barometr Ryzyka Nadużyć w Zamówieniach Publicznych, pozwalających na szacowanie ryzyka korupcji i wykrywanie nieprawidłowości. Kierunek i idea zmian są zatem jak najbardziej słuszne. Boję się jednak, że mamy do czynienia z chaosem przy wdrażaniu pomysłów. Za część projektu odpowiada resort cyfryzacji, za część Urząd Zamówień Publicznych, a ponadto Ministerstwo Rozwoju pracuje nad nową ustawą o zamówieniach publicznych. Na końcu może się okazać, że np. system nie bardzo pasuje do nowych przepisów. Koordynowanie projektu powinno zostać powierzone całkowicie Urzędowi Zamówień Publicznych, wraz z odpowiednimi zasobami i finansami, jako instytucji najlepiej znającej tę dziedzinę.

Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło, że otrzymało dofinansowanie na stworzenie platformy e-Zamówienia. Zostanie uruchomiona w październiku 2018 r., choć prace nad projektem mają się zakończyć w pierwszym kwartale 2020 r.

Bez tajnych informacji

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe