27 czerwca weszła w życie ustawa o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Nowe przepisy dostosowują polskie przepisy do unijnej dyrektywy w tej sprawie. Zgodnie z nimi, każdy kto poniósł szkodę wynikającą z naruszenia prawa konkurencji ma prawo do jej pełnego naprawienia. Chodzi o porozumienia antykonkurencyjne, albo nadużycie pozycji dominującej.
Przykładowo kilku przedsiębiorców umawia się między sobą, że będą sprzedawać produkty po określonej, zawyżonej cenie albo dzieli między siebie rynek. Firmy, które kupowały towary po takich cenach będą mogą wystąpić do sądu okręgowego o odszkodowanie.
Nowe przepisy zawierają też definicję kartelu. Obejmuje ona porozumienia i praktyki ograniczające konkurencję, przewidziane w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów, które zostały uzgodnione przez co najmniej dwóch przedsiębiorców, będących wobec siebie konkurentami i które zmierzają do skoordynowania działań konkurencyjnych na rynku lub wpływania na istotne czynniki konkurencji.
Ustawa przewiduje, że poszkodowany przedsiębiorca będzie miał dwie ścieżki postępowania. Najpierw będzie mógł odwołać się do prezesa UOKiK w sprawie zmowy cenowej. Jak uzyska prawomocną decyzję może wystąpić do sądu o odszkodowanie. Może też od razu udać się do sądu. I co jest istotne, jeżeli wniesie pozew po ustaleniu przez prezesa UOKiK, że określone zachowanie sprawców szkody stanowi naruszenie prawa konkurencji, sąd będzie takim ustaleniem związany. W przypadku decyzji organów innych państw członkowskich mają one moc zagranicznych dokumentów urzędowych równą polskim dokumentom urzędowym. Oznacza to, że przedkładając decyzję organu z innego państwa, firma nie będzie musiała przedstawiać innych dowodów, że doszło do naruszenia prawa konkurencji. Pozwany będzie mógł jednak udowodnić, że jego zachowanie nie było bezprawne.
Ponadto poszkodowany będzie mógł żądać odszkodowania od wszystkich przedsiębiorstw np. będących w zmowie cenowej, nawet jeżeli zawierał umowę tylko z jednym z nich. Wszyscy mają ponosić odpowiedzialność solidarnie za złamanie prawa. Może też wybrać jedną z firm z kartelu, jeżeli uważa, że w jej przypadku egzekucja będzie skuteczna. I jeżeli ta jedna firma zapłaci, to potem będzie miała roszczenie regresowe do pozostałych.