Kajaki nie promują kultury kaszubskiej - WSA rozstrzygnął spór o dotacje unijne

Lokalna grupa działania mogła uznać, że zakup sprzętu rekreacyjnego służy jedynie rozwojowi firmy, i nie przyznać jej dofinansowania.

Aktualizacja: 22.06.2017 08:18 Publikacja: 22.06.2017 07:03

Kajaki nie promują kultury kaszubskiej - WSA rozstrzygnął spór o dotacje unijne

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

W konkursach o dofinansowanie ze środków unijnych pieniędzy wystarcza zwykle dla niewielu. Przekonała się o tym spółka z o.o. z Łapina na Kaszubach.

Złożyła wniosek w konkursie o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Ubiegała się o przyznanie pomocy w ramach strategii rozwoju lokalnego Szwajcarii Kaszubskiej.

Zero punktów

Takie strategie dla poszczególnych obszarów przygotowują lokalne grupy działania (LGD). Stowarzyszenie Turystyczne Kaszuby LGD w Kartuzach, jedna z 336 LGD istniejących w Polsce, opracowało strategię dla Szwajcarii Kaszubskiej na lata 2016–2020.

– Przez ograniczone możliwości finansowe musieliśmy, po konsultacjach z mieszkańcami, wyłuskać najważniejsze potrzeby miejscowej społeczności – mówi Aleksandra Moll, dyrektor biura stowarzyszenia.

Na podstawie tzw. ustawy wdrożeniowej z 2014 r. LGD prowadzą m.in. nabory i oceny wniosków w konkursach o dofinansowanie ze środków unijnych.

– Szwajcaria Kaszubska to atrakcyjny region, więc zainteresowanie jest ogromne. Wnioskodawcy muszą spełnić kryteria określone na podstawie lokalnej strategii – mówi dyrektor Moll.

W konkursie o dofinansowanie usług turystycznych i okołoturystycznych znalazło się kryterium: wykorzystanie elementów kultury kaszubskiej. Spółka z o.o. z Łapina dostała za nie zero punktów. I choć uzyskała wymagane minimum punktów, nie zmieściła się wśród beneficjentów.

Spółka zamierzała kupić sprzęt turystyczno-rekreacyjny dla centrum turystyczno-rekreacyjnego, w którym organizowano by krajoznawcze wyprawy kajakowe i rowerowe do lokalnych atrakcji turystycznych oraz okazjonalne imprezy związane z kulturą kaszubską. Rada Stowarzyszenia oceniła, że nie wypełnia to kryterium. Wykorzystywanie zakupionego sprzętu rekreacyjno-turystycznego do organizacji wycieczek nie świadczy o bezpośrednim związku z kulturą kaszubską.

W konkursie zgłoszono potrzeby na ok. 16 mln zł. Do podziału było 4 mln zł, więc z 79 wniosków zmieściło się tylko 16.

Przegrali w sądzie

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku spółka zarzuciła błędne przyjęcie, że wniosek nie spełniał kryterium 9 – „Wykorzystanie elementów kultury kaszubskiej". Zakup sprzętu był niezbędny do prowadzenia wycieczek związanych z kulturą kaszubską, a wydatki na ten cel miały stanowić ponad połowę wszystkich – argumentowała.

Sąd podzielił jednak stanowisko stowarzyszenia. Uznał, że w każdym z kryteriów ocena została właściwie uzasadniona. Zdaniem WSA spółka błędnie je zinterpretowała, a planowane zakupy miały w istocie służyć rozwinięciu jej działalności. Prawidłowo zatem stowarzyszenie przyjęło, że posiadanie bazy rekreacyjnej nie nadaje cech kaszubskości usługom świadczonym przez spółkę – orzekł WSA, oddalając skargę.

30 maja rząd przyjął nowe rozwiązania w tzw. ustawie wdrożeniowej, które mają uprościć wykorzystywanie funduszy unijnych. Ma powstać instytucja rzecznika funduszy europejskich, pojawią się konkursy w rundach i możliwość poprawy wniosku o dofinansowanie. Uproszczony będzie proces przyznawania dotacji i realizacji projektów. Zmiany mają być elementem konstytucji biznesu.

Z informacji Ministerstwa Rozwoju wynika, że dofinansowanie z funduszy unijnych uzyskało od 2004 r. ok. 200 tys. projektów, a na lata 2014–2020 Polska otrzyma z polityki spójności 82,5 mld euro.

sygnatura akt: I SA/Gd 114/17

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: d.frey@rp.pl

Opinia

Agnieszka Kraińska, radca prawny Kancelaria Wardyński i Wspólnicy

Niejednokrotnie środki przeznaczone w programach unijnych na konkretne działania nie wystarczają dla wszystkich chętnych. Może się więc zdarzyć, że podmioty, które spełniają kryteria uzyskania dofinansowania, nie są uwzględniane przez komisje konkursowe. W takiej sytuacji przysługuje droga odwoławcza i skarga do sądu. Odwołanie nie blokuje wydatkowania środków, a więc można uzyskać korzystny wyrok, lecz nie dostać dofinansowania, ponieważ środki będą już wyczerpane. Uzyskanie dofinansowania ze środków UE to dopiero początek niełatwego procesu. Wydatkowanie środków unijnych jest bardzo ściśle obwarowane przez umowy z podmiotami publicznymi udzielającymi dofinansowania. Rzeczywistość gospodarcza jest dynamiczna, a za niewypełnienie umowy grożą sankcje i korekty finansowe, czyli obowiązek zwrotu części środków.

W konkursach o dofinansowanie ze środków unijnych pieniędzy wystarcza zwykle dla niewielu. Przekonała się o tym spółka z o.o. z Łapina na Kaszubach.

Złożyła wniosek w konkursie o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Ubiegała się o przyznanie pomocy w ramach strategii rozwoju lokalnego Szwajcarii Kaszubskiej.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona