Sąd Najwyższy zajmował się w środę kwestią ważną dla tysięcy poręczycieli. Miał odpowiedzieć na pytanie Sądu Okręgowego w Warszawie, czy jeśli w umowie poręczenia nie wyłączono odpowiedzialności poręczyciela za odsetki kapitałowe, to jego odpowiedzialność obejmuje także je. Pytanie dotyczyło wykładni art. 879 kodeksu cywilnego, który mówi, że „o zakresie zobowiązania poręczyciela rozstrzyga każdoczesny zakres zobowiązania dłużnika".
Kwestia, którą zajmował się SN, wynikła w sprawie Piotra P. Domagał się on od Krzysztofa M. – obaj przedsiębiorcy – zapłaty odsetek od poręczenia zapłaty 1/4 ceny akcji, jakie zakupiła spółka, której był udziałowcem. Poręczenie nie mówiło o „części ceny sprzedaży" i ani słowem o odsetkach.
Sąd Okręgowy uznał, że to sformułowanie obejmowało tylko należność główną i to ją zasądził, bez odsetek. Rozpatrując odwołanie, Sąd Apelacyjny w Warszawie powziął wątpliwości, czy takie milczenie nie oznacza także odpowiedzialności za odsetki.
Wątpliwości SA były tym większe, że w niemal identycznej sprawie, przeciwko innemu poręczycielowi tej samej transakcji, SN orzekł 28 maja 2015 r. (III CSK 330/14), że charakter umowy poręczenia przemawia przeciwko wykładni rozszerzającej odpowiedzialność poręczyciela. To wierzyciel, dla swojego bezpieczeństwa, musi zadbać, by jej zakres nie budził wątpliwości. W szczególności z art. 879 k.c. nie wynika domniemanie (dyrektywa interpretacyjna), że poręczyciel odpowiada tak jak dłużnik, czyli również za odsetki. Sędziowie SN: Irena Gromska-Szuster, Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca) i Agnieszka Piotrowska wskazali, że jest wręcz przeciwnie. Z przepisu tego wynika kompetencja stron umowy poręczenia do dowolnego ukształtowania odpowiedzialności poręczyciela. Jednocześnie dotychczasowe orzecznictwo nie miało wątpliwości, że poręczenie obejmuje odsetki.
W środę SN jednak nie podjął uchwały.