Kodeks cywilny - zmiany w przedawnieniu roszczeń: 6 zamiast 10 lat

W Sejmie trwają końcowe prace nad nowelizacją kodeksu cywilnego w zakresie nowych zasad dotyczących przedawnień roszczeń. Do najważniejszych zmian należy po pierwsze to, że projekt przewiduje zmiany w sposobie liczenia terminu. Po drugie zaś, wprowadza zasadnicze rozróżnienie w sposobie korzystania z dobrodziejstwa zarzutu przedawnienia przez konsumenta i przedsiębiorcę. Obie zmiany są dosyć rewolucyjne i mogą wiązać się z istotnymi dla dłużników i wierzycieli konsekwencjami.

Publikacja: 04.05.2018 07:00

Kodeks cywilny - zmiany w przedawnieniu roszczeń: 6 zamiast 10 lat

Foto: Adobe Stock

dr Robert Rykowski, Adam Tula

Ustawa wprowadza nowy generalny termin przedawnienia, w miejsce dotychczasowego 10-letniego termin 6-letni.

Nowe terminy

Ten nowy termin przedawnienia dotyczy też roszczeń stwierdzonych prawomocnym orzeczeniem sądu (lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd), choćby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Termin przedawnienia dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej pozostaje nadal trzyletni.

Ponadto, w odniesieniu do wszystkich terminów przedawnienia nie krótszych niż dwa lata zasadniczo zmienia się ich sposób liczenia - koniec terminu przedawnienia przypadać ma od teraz zawsze na ostatni dzień roku kalendarzowego.

Przykład

Jeśli 3-letni termin przedawnienia rozpocznie bieg w dniu 1 czerwca 2018 r., to zgodnie z projektem ustawy, upłynie on w dniu 31 grudnia 2021 r.

Sytuacja konsumenta i przedsiębiorcy

Prawdziwą nowością projektu ustawy jest to, że różnicuje ona sytuację konsumenta i przedsiębiorcy w kwestii prawa przedawnienia. Towarzyszące temu rozróżnieniu założenie polega na chęci ustawodawcy polepszenia sytuacji konsumenta względem sytuacji przedsiębiorcy. Zasadność samego założenia może budzić wątpliwości, bo narusza ona zasadę równości prawa. Z całą natomiast pewnością poważne wątpliwości budzi jego realizacja.

Przepisy przejściowe

Polepszenie sytuacji konsumenta względem przedsiębiorcy ujawnia się już w przepisach przejściowych regulujących zmianę terminu przedawnienia z 10 lat na lat 6.

Co do zasady, w stosunku do przedsiębiorców, do przysługujących im roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie nowej ustawy stosuje się nowe terminy przedawnienia, o ile roszczenia te nie uległy już przedawnieniu. W przypadkach, w których termin przedawnienia uległ skróceniu, będzie on biegł od dnia wejścia w życie nowelizacji, chyba że przy uwzględnieniu dotychczasowego terminu przedawnienia upłynęłoby ono wcześniej. W takim wypadku przedawnienie następuje zgodnie z dotychczasowymi przepisami.

W przypadku konsumentów zaś terminy przedawnienia przysługujących im roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych w każdym wypadku stosuje się dotychczasowe przepisy o terminach przedawnienia.

Jak z mocy prawa...

Dużo bardziej korzystny dla konsumentów ma być kolejny przywilej przewidywany w projekcie. Przewiduje on, że osoba, której przedawnione roszczenie przeciwko konsumentowi będzie przysługiwać nie będzie mogła domagać się jego zaspokojenia. Oznacza to, że projekt przyznaje sądom uprawnienie do stwierdzenia przedawnienia na korzyść konsumenta niezależnie od tego, czy konsument taki zarzut przedawnienia podniósł. Fundamentalnie zmienia to obowiązującą aktualnie zasadę, że przedawnione wierzytelności mogą być dochodzone przez wierzyciela, a dłużnik uwolnić od nich może się jedynie formalnie podnosząc zarzut przedawnienia.

Należy wskazać, że generalną zasadą prawa cywilnego jest to, że umów należy dotrzymywać, a długi należy spłacać. Instytucja przedawnienia wierzytelności polega na tym, że wierzytelność po upływie okresu przedawnienia dalej istnieje, a dłużnik może jedynie uchylić się od jego zaspokojenia. Dłużnik może jednak dalej wierzytelność spłacić, tak samo jak może – już po upływie okresu przedawnienia – zrzec się zarzutu przedawnienia. Sensem prawa do podniesienia zarzutu przedawnienia jest to, żeby to dłużnik samodzielnie zadecydował, czy należny od niego dług chce spłacać, czy też nie. Niespłacanie długów, w świetle zasad współżycia społecznego, obarczone jest bowiem społecznym piętnem nieuczciwości. Wydaje się więc, że to nie sędzia powinien decydować za dłużnika o tym, czy z prawa niespłacania długu powinien on skorzystać.

Względy słuszności

Od tego przywileju konsumenta – uwzględnienia przedawnienia roszczenia z urzędu przez sąd, niezależnie od podniesienia tego zarzutu – projekt czyni jednak jeden poważny wyłom. Wyłomem tym jest przyznanie sądom prawa do tego, aby nie uwzględniały one upływu terminu przedawnienia roszczeń przysługujących przeciwko konsumentom – i to niezależnie od tego, czy sąd uwzględnić upływ terminu przedawnienia miałby z urzędu, czy na podniesiony przez konsumenta zarzut przedawnienia. Choć sądy mogłyby takie nowe prawo stosować tylko „w wyjątkowych przypadkach" i tylko „jeżeli wymagają tego względy słuszności", to i tak wyraźnie przechylałoby to szalę zmian na korzyść przedsiębiorcy. Prawo nieuwzględnienia zarzutu przedawnienia nie będzie sądom przysługiwać bowiem w odniesieniu do roszczeń przysługujących przeciwko przedsiębiorcom - a tylko w odniesieniu do roszczeń dochodzonych przeciwko konsumentom! Zmiana taka doprowadzi do tego, że ostatecznie w sądach konsumenci mogą być na gorszej pozycji, niż przedsiębiorcy.

Obserwatorzy procesu legislacyjnego wskazują, że przyznanie sądom prawa nieuznawania przedawnienia roszczeń w sytuacjach szczególnych podyktowane może być interesem banków w sprawach frankowych. Coraz częściej bowiem sądy stwierdzają nieważność niektórych umów indeksowanych do waluty obcej. Unieważnienie takich umów prowadzi do obowiązku wszystkich stron zwrotu tego, co sobie świadczyły. Roszczenia banków o zwrot niespłaconych kredytów podlegają przedawnieniu z upływem 3 lat od wypłaty kredytu, roszczenia konsumentów o zwrot spłacanych rat kredytów przedawniają się zaś z upływem lat 10 licząc od chwili dokonania wpłaty. Unieważnienie umów prowadziłoby więc do sytuacji, w której tylko jedna ze stron – banki – musiałaby zwrócić to, co jej druga strona świadczyła. W konsekwencji unieważnienie umów kredytowych prowadziłoby do tego, że konsumenci uzyskaliby kredyty bez obowiązku ich spłat.

Sytuacja taka faktycznie godziłaby w poczucie sprawiedliwości. Podstawowym uzasadnieniem instytucji przedawnienia po upływie określonego czasu jest bezczynność uprawnionego. Przedawnienie ma więc motywować uprawnionego do szybkiego dochodzenia swoich praw, albowiem brak dochodzenia przez niego roszczeń przez długi czas rodzi stan niepewności prawnej. W sytuacji unieważnienia umowy kredytu podmiot uprawniony do zwrotu tego, co w wykonaniu takiej umowy świadczył nie dochodził wcześniej swych roszczeń, albowiem nie wiedział, że umowa jest nieważna – to dopiero później stwierdził sąd.

Z drugiej jednak strony proponowane w nowelizacji rozwiązanie samo w sobie rodzi stan niepewności prawnej, trudno będzie bowiem przewidywać w jakich sytuacjach konsument będzie mógł skutecznie uchylić się od obowiązku spłaty długu. Ustawodawca wskazuje co prawda kilka okoliczności, które sądy w szczególności powinny brać pod uwagę oceniając, czy zasadne jest, aby odmówić dłużnikowi-konsumentowi prawa do niespełnienia przedawnionej wierzytelności. Sąd powinien więc – zgodnie z projektem – rozważyć długość terminu przedawnienia oraz długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia. Sąd powinien też uwzględnić charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia. Jak wynika z powyższego, instrukcje ustawodawcy są mało precyzyjne i ich stosowanie w znacznym stopniu będzie kwestią swobodnego uznania sądu.

Z wielką ostrożnością należy podchodzić do fundamentalnych zmian prawnych, które podyktowane są koniecznością rozwiązania incydentalnego zagadnienia jakim jest przypadek umów frankowych. Przepisy te dotyczyć będą bowiem wszystkich zobowiązań finansowych konsumentów i wielką niewiadomą jest, do jakich konsekwencji w orzecznictwie one doprowadzą. Warto też zwrócić uwagę na to, że treść pojęcia „względów słuszności" jest dosyć trudna do ustalenia w świetle dotychczasowego orzecznictwa, przepisy kodeksu cywilnego do tej pory opierały się bowiem na konstrukcji „zasad współżycia społecznego". Zresztą w oparciu o tę konstrukcję, zawartą w art. 5 k.c., wierzyciele już wcześniej mogli dochodzić roszczeń przedawnionych, gdy dłużnik podniósł zarzut przedawnienia, jeśli wykazał że skorzystanie z zarzutu przedawnienia stanowi tzw. nadużycie przez niego prawa sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nowelizacja dodając dodatkową podstawę wzruszenia zarzutu przedawnienia prowadzi do kłopotliwego pytania, czym różnią się „zasady współżycia społecznego" od „względów słuszności".

Zdaniem autorów

Niespójność założeń - dr Robert Rykowski, adwokat, Rykowski & Gniewkowski Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Sp.k.; Adam Tula, adwokat, Rykowski & Gniewkowski Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Sp.k.

Proponowany projekt ustawy razi niespójnością celów. Z jednej strony stanowi, że przedawnione roszczenia przedsiębiorcy przeciwko konsumentowi nie mogą być skutecznie dochodzone w sądach, z drugiej natomiast strony wprowadza katalog niejasnych kryteriów, które dają sądom możliwość nieuwzględnienia przedawnienia się roszczeń przedsiębiorców. Taka konstrukcja projektu sprawia, że jej ofiarami są dwie fundamentalne zasady prawa: zasada równego traktowania i zasada pewności prawa.

dr Robert Rykowski, Adam Tula

Ustawa wprowadza nowy generalny termin przedawnienia, w miejsce dotychczasowego 10-letniego termin 6-letni.

Pozostało 99% artykułu
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów