Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uruchomił (na razie na zasadzie pilotażu) program pozyskiwania informacji o nielegalnych zmowach przedsiębiorców. Każdy, kto ma wiedzę na temat takiego nielegalnego postępowania, może teraz anonimowo poinformować o tym urząd. Można to zrobić drogą telefoniczną lub mailową.
Walka z nieuczciwą konkurencją, w tym polegającą na zawieraniu niedozwolonych porozumień ograniczających lub grożących jej zakłóceniem, należy do podstawowych zadań Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Problem w tym, że wykrywanie takich nielegalnych porozumień nie jest prostym zadaniem. Firmy współpracujące ze sobą i odnoszące z tego tytułu korzyści, nie są przecież zainteresowane poskarżeniem się na same siebie.
Oczywiście jest to możliwe, a firma, która doniesie na siebie i innych przedsiębiorców – o ile nie była inicjatorem niedozwolonego porozumienia – może nawet liczyć na zwolnienie jej z kary finansowej. Umożliwia to tzw. program leniency. Jednak jego uruchomienie następuje z reguły wówczas, gdy firmy straciły zaufanie do siebie, przestały odnosić korzyści z zawartej zmowy lub nawet nie wiedziały, że formalnie są stroną takiej zmowy, a później taką informację uzyskały. A czasami właśnie brak wiedzy może być przyczyną zawarcia nielegalnej umowy, np. cenowej.
Przykładowo, wystarczy, że sprzedawca (dystrybutor) godzi się na stosowanie cennika narzuconego przez producenta lub importera. I wcale nie musi to być zgoda wyrażona na piśmie. Do zawarcia nielegalnego porozumienia nie jest wymagana forma pisemna. Nie musi jej nawet towarzyszyć wymiana nieformalnej korespondencji, np. mailowej. Wystarczy, że sprzedawcy (dystrybutorzy) milcząco zaakceptują cennik i w praktyce będą się do niego stosować. Tym samym firma może prowadzić politykę cenową zgodną z wolą producenta (importera) i nieświadomie uczestniczyć w zmowie cenowej. Po uzyskaniu informacji, że taka działalność jest nielegalna i obarczona sankcją w postaci kary finansowej, przedsiębiorca może powiadomić UOKiK o takiej działalności w ramach procedury leniency. Wymaga to przedstawienia siebie, opisania całej sytuacji i przedstawienia dowodów w sprawie.
I to odróżnia tę procedurę od programu „sygnaliści", gdzie każdy – zarówno pracownik przedsiębiorstwa, jak i osoba postronna, która w jakiś sposób weszła w posiadanie informacji o istniejącej zmowie lub podejrzewa jej funkcjonowanie, może o tym zawiadomić urząd. I ma szansę zrobić to w sposób umożliwiający zachowanie anonimowości.