Zgodnie z art. 38 Kodeksu cywilnego osoba prawna, a więc m.in. sp. z o.o., działa poprzez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i w opartym na niej statucie. W świetle natomiast art. 201 Kodeksu spółek nandlowych zarząd prowadzi sprawy sp. z o.o. i ją reprezentuje. Brak w składzie tego organu zaś sąd, na podstawie art. 202 Kodeksu postępowania cywilnego powinien wziąć pod uwagę z urzędu w każdym stanie sprawy.
W sprawie czytelnika sąd powinien był zatem zobowiązać sp. z o.o. do uzupełnienia braku w zakresie zdolności procesowej w wyznaczonym terminie. Po bezskutecznym zaś upływie zakreślonego czasu, sąd zobligowany byłby znieść postępowanie w zakresie nim dotkniętym i zawiesić je.
Skoro w opisanym przypadku tak się nie stało, to brak organu powołanego do reprezentowania strony (tu - sp. z o.o.) stanowi przyczynę nieważności postępowania niezależnie od tego, czy w jej imieniu działa pełnomocnik.
Do takich wniosków doszedł Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 21 maja 2015 r., I ACa 1735/14.
Jeżeli więc powództwo zostało uwzględnione, wówczas pan Michał może, choć nie jest to obowiązek (bo sąd odwoławczy powinien uwzględnić nieważność postępowania z urzędu bez względu na to, czy wskazano na nią w apelacji), podnieść zarzut nieważności postępowania, z uwagi na brak zarządu powodowej sp. z o.o.