Sąd Najwyższy: Wspólnik mógł być prezesem i pracownikiem w spółce z o.o.

Zatrudnienie osoby na podstawie umowy o pracę na stanowisku prezesa zarządu spółki z o.o., w której nie jest ona jedynym udziałowcem, nie prowadzi do symbiozy pracy i kapitału. Można wykonywać funkcję prezesa zarządu na podstawie faktycznie wykonywanej umowy o pracę także wówczas, gdy zakres czynności nie uległ diametralnym zmianom w stosunku do czynności wykonywanych w ramach poprzedniego stosunku organizacyjnego. Innymi słowy – zmiana zasad wykonywania pracy w celu uzyskania ubezpieczenia społecznego nie może z góry świadczyć o zamiarze obejścia prawa.

Publikacja: 03.03.2017 04:50

Sąd Najwyższy: Wspólnik mógł być prezesem i pracownikiem w spółce z o.o.

Foto: 123RF

Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2016 r., II UK 517/15.

Wspólnikami A Sp. z o.o. (dalej: „Spółka") byli A.N. posiadający 90 proc. udziałów w jej kapitale zakładowym oraz M.N. posiadająca 10 proc. udziałów. M.N. była prezesem zarządu Spółki i pierwotnie pełniła tę funkcję tylko na podstawie powołania. Spółka zawarła 1 grudnia 2013 r. z M.N., będącą w ciąży, umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa zarządu Spółki (dalej: Umowa). Umowę w imieniu Spółki zawarł pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników, jednak nieumocowany do zawierania umów z członkami zarządu Spółki.

Organ rentowy stwierdził, że M.N. jako pracownik płatnika składek nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od dnia zawarcia Umowy, gdyż ta była nieważna i nie wywołała skutków prawnych, w tym w zakresie – ubezpieczeń społecznych.

Sąd okręgowy oddalił odwołanie Spółki od tej decyzji. Uznał, że Umowa jest bezwzględnie nieważna, gdyż została zawarta przez osobę do tego nieumocowaną. Ponadto uznał, że zatrudnienie M.N. było fikcyjne, ponieważ nie mogła ona pozostawać w pracowniczej relacji podporządkowania ze Spółką, będąc jednocześnie jej wspólnikiem. Zatem nie miała statusu pracownika Spółki i wobec tego nie podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Także sąd apelacyjny oddalił apelację Spółki. Podzielając ustalenia faktyczne i przyjmując je za własne, sąd stwierdził, że można wykluczyć ww. nieważność Umowy, jeśli zostanie udowodnione, że M.N. była dopuszczona do wykonywania pracy w ramach stosunku pracy. Ponieważ jednak M.N. sprawowała funkcję prezesa zarządu Spółki na podstawie powołania jeszcze przed zawarciem Umowy, a po zawarciu Umowy jej zakres obowiązków się nie zmienił, w ocenie sądu brak było dowodów, że M.N. rzeczywiście świadczyła pracę w warunkach podporządkowania pracowniczego, a świadomość ciąży w momencie podpisywania Umowy mogła przemawiać za uznaniem Umowy za pozorną.

Od wyroku sądu apelacyjnego Spółka wniosła skargę kasacyjną w oparciu o naruszenie prawa materialnego.

Komentarz eksperta

Dobrawa Szymlik-Aksamit, LL.M., radca prawny w Rödl & Partner Warszawa

Z powołaniem się na utartą judykaturę w kwestii dopuszczalności zatrudnienia pracowniczego wspólnika wieloosobowej sp. z o.o. na stanowisku członka zarządu tej spółki, jeśli udział pozostałych wspólników spółki nie jest iluzoryczny, Sąd Najwyższy uznał, że M.N. mogłaby zostać zatrudniona na stanowisku prezesa zarządu Spółki w ramach stosunku pracy, gdyż drugi wspólnik posiadał 90 proc. kapitału zakładowego Spółki (uchwała SN z 8 marca 1995 r., I PZP 7/95; wyroki SN z 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98; z 2 lipca 1998 r., II UKN 112/98; z 14 marca 2001 r., II UKN 268/00; z 23 października 2006 r., I PK 113/06; z 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09; z 3 sierpnia 2011 r., I UK 8/11; z 7 kwietnia 2010 r., II UK 177/09). W tym przypadku nie dochodziłoby bowiem do symbiozy pracy i kapitału po stronie pracownika.

W kwestii ważności umowy o pracę z prezesem zarządu spółki z o.o., będącej zarazem tytułem ubezpieczeń społecznych, Sąd Najwyższy także odwołał się do utartego już stanowiska judykatury w tej sprawie. Zgodnie z nim, o tym, czy pracownik i spółka zawarli ważny stosunek pracy i czy stanowi on tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę (w zw. z naruszeniem art. 210 k.s.h. w sprawie Umowa była nieważna), lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy (wyroki SN z 26 lutego 2013 r., I UK 472/12; z 11 września 2013 r., II UK 36/13).

Cecha charakterystyczna stosunku pracy to podporządkowanie pracownika pracodawcy. Dotyczy ono zarówno sposobu, jak i czasu i miejsca wykonywania pracy. Natomiast, aby uznać dany stosunek prawny za stosunek pracy, ww. podporządkowanie nie musi się przejawiać w każdej z trzech wskazanych sfer. Najistotniejsze jest, aby pracownik nie miał samodzielności w określaniu bieżących zadań. Należy to do sfery pracodawcy organizującego proces pracy (wyrok SN z 18 lutego 2016 r., II PK 352/14).

Z uwagi na ewolucję stosunków społecznych tradycyjne rozumienie podporządkowania pracownika w niektórych stosunkach pracy ustępuje jego nowemu pojmowaniu – podporządkowaniu autonomicznemu, polegającemu na wyznaczeniu pracownikowi przez pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób ich wykonania (wyrok SN z 7 września 1999 r., I PKN 277/99; wyrok SN z 9 września 2004 r., I PK 659/03).

Zdaniem Sądu Najwyższego tak jest w szczególności w przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę, sprawujących funkcje organów zarządzających zakładem pracy (np. funkcję członka zarządu sp. z o.o.). Ponadto, osoby te z inicjatywy ustawodawcy należą do kategorii pracowników (art. 128 § 2 pkt 2 k.p., art. 131 § 2 pkt 1 k.p., art. 149 § 2 k.p., art. 24126 § 2 k.p. itp.), mimo iż nie spełniają kryterium podporządkowania w kwestii sposobu wykonania pracy. Ich podległość wobec pracodawcy polega na respektowaniu uchwał wspólników i wypełnianiu obowiązków wynikających z kodeksu spółek handlowych (wyrok SN z 12 maja 2011 r., II UK 20/11). Zatem jest prawnie dopuszczalne, aby wspólnik wieloosobowej spółki z o.o. niebędący prawie wyłącznym jej wspólnikiem, będący zarazem jej prezesem zarządu respektującym uchwały wspólników spółki i wykonującym obowiązki wynikające z k.s.h., miał status pracownika i w związku z tym podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Ponadto, skoro M.N. przed zawarciem Umowy pełniła wyłącznie korporacyjną funkcję prezesa zarządu i zobowiązana była stosować się do uchwał wspólników Spółki i wykonywać obowiązki wynikające z k.s.h., a zgodnie z koncepcją autonomicznego podporządkowania jej podległość ze stosunku pracy na stanowisku prezesa zarządu także polegała na respektowaniu uchwał wspólników i wypełnianiu obowiązków wynikających z k.s.h., to w konsekwencji brak diametralnej zmiany z zakresie wykonywanych przez M.N. czynności nie może być kryterium wyłączającym wykonywanie przez M.N. pracy w ramach stosunku pracy.

Sąd Najwyższy podkreślił również, że nawiązanie stosunku pracy w miejsce dotychczasowego wyłącznego stosunku korporacyjnego celem uzyskania przez pracownika ubezpieczenia społecznego nie musi świadczyć o pozorności umowy o pracę, jeżeli umówiona praca była rzeczywiście wykonywana. Ponieważ bez szczegółowych ustaleń zmiana ta nie może z góry świadczyć o zamiarze obejścia prawa, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.

Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2016 r., II UK 517/15.

Wspólnikami A Sp. z o.o. (dalej: „Spółka") byli A.N. posiadający 90 proc. udziałów w jej kapitale zakładowym oraz M.N. posiadająca 10 proc. udziałów. M.N. była prezesem zarządu Spółki i pierwotnie pełniła tę funkcję tylko na podstawie powołania. Spółka zawarła 1 grudnia 2013 r. z M.N., będącą w ciąży, umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa zarządu Spółki (dalej: Umowa). Umowę w imieniu Spółki zawarł pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników, jednak nieumocowany do zawierania umów z członkami zarządu Spółki.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona