E-sprzedawca musi rejestrować zbiór danych o konsumentach

Przetwarzanie informacji o konsumentach trzeba zgłosić generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych. Zaniechanie tego naraża na karę więzienia.

Aktualizacja: 13.02.2016 14:04 Publikacja: 13.02.2016 13:00

Trzeba wskazać, co dokładnie znajdzie się w zgłaszanym zbiorze, czyli imię i nazwisko, adres, numer

Trzeba wskazać, co dokładnie znajdzie się w zgłaszanym zbiorze, czyli imię i nazwisko, adres, numer telefonu

Foto: 123RF

Sprzedaż towarów przez internet wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych klientów. Chodzi o takie informacje, na podstawie których można zidentyfikować konkretnego konsumenta, czyli jego imię, nazwisko, e-mail, adres zamieszkania itp. Zbiór, w którym te dane mają być przez przedsiębiorcę przetwarzane, należy zgłosić do generalnego inspektora ochrony danych osobowych oraz odpowiednio go zabezpieczyć.

Nie trzeba go zgłaszać do GIODO tylko w jednym przypadku. Ewa Kurowska-Tober, radca prawny w kancelarii DLA Piper, wskazuje, że tak jest, gdy e-sklep powołał administratora bezpieczeństwa informacji (ABI).

Trudno jednak oczekiwać, by np. nieduży sklep internetowy zatrudniał administratora, który zadba o bezpieczeństwo danych w firmie. Dlatego większość e-sprzedawców rejestruje zbiór. Powinien być on zgłoszony do GIODO zanim rozpocznie się sprzedaż przez internet. Zazwyczaj jednak nie wystarczy jedno zgłoszenie.

– Zgodnie ze stanowiskiem GIODO nie można zgłosić jednego zbioru danych klientów e-sklepu wykorzystywanych dla różnych celów, np. realizacji zamówień, prowadzenia statystyk czy marketingu. Jest tak, gdyż dla ich realizacji wymagany jest różny zakres danych osobowych. Dlatego też każdy zbiór powinien zostać zgłoszony na oddzielnym formularzu zgłoszeniowym – wyjaśnia Ewa Kurowska-Tober.

Zgłoszenia zbioru z danymi osobowymi można dokonać przez internet na stronie GIODO. Wystarczy wypełnić odpowiedni formularz czy też wysyłać wniosek w formie papierowej. To, jakie informacje należy podać, określa załącznik do rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 11 grudnia 2008 r. w sprawie wzoru zgłoszenia zbioru danych do rejestracji generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych. Zgodnie z nim trzeba podać swoje dane, wskazać podstawę prawną, na jakiej dane osobowe będą przetwarzane. Należy też zaznaczyć w jakim celu będą przez przedsiębiorcę przetwarzane, jak będą też zbierane. Trzeba wskazać, co dokładnie znajdzie się w zgłaszanym zbiorze, czyli imię i nazwisko, adres, numer telefonu. Nie można też zapomnieć o poinformowaniu o tym, w jaki sposób zbiór ma być prowadzony i zabezpieczony.

Przedsiębiorca, który nie zgłosi zbioru danych do GIODO, naraża się na karę grzywny czy ograniczenia wolności. W najgorszym wypadku można trafić na rok do więzienia.

Ewa Kurowska-Tober wskazuje, że zbiór zgłasza się raz, ale gdy pojawią się pewne zmiany z nim związane, to należy o nich powiadomić GIODO.

– Tak jest, jeśli po dokonaniu rejestracji zbioru danych zmianie ulegną zgłoszone w nim informacje, np. dotyczące adresu administratora, zakresu danych albo podmiotów, którym powierzono ich przetwarzanie. Należy to zgłosić do GIODO w terminie 30 dni od dnia dokonania zmian w zbiorze – tłumaczy Ewa Kurowska-Tober.

Dane trzeba odpowiednio zabezpieczyć, by nie miały dostępu do nich osoby nieupoważnione. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych trzeba zastosować środki techniczne i organizacyjne odpowiednie do zagrożeń oraz kategorii informacji objętych ochroną. Ponadto należy prowadzić dokumentację, opisującą sposób przetwarzania danych w firmie oraz zastosowane środki bezpieczeństwa. Przedsiębiorca musi też zadbać o to, by dostęp do zbioru miały tylko osoby przez niego upoważnione.

Ustawa wymaga, by w związku z tym prowadził ewidencję osób upoważnionych. Należy w niej wskazać, kto i kiedy dostał upoważnienie. Trzeba też podać przypisane takim osobom identyfikatory, jeżeli ich dane są przetwarzane w systemie informatycznym.

Sprzedawca internetowy nie powinien bagatelizować kwestii bezpieczeństwa danych osobowych. Jeżeli się okaże, że udostępni je osobom nieupoważnionym, to narazi się na karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Kara pozbawienia wolności może wynieść rok, jeżeli przedsiębiorca działał nieumyślnie. Do roku więzienia grozi, gdy przedsiębiorca, który administruje danym, nie zabezpieczy ich przed kradzieżą czy zniszczeniem.

podstawa prawna: ust. z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (DzU z 2015 r., poz. 2135)

Sprzedaż towarów przez internet wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych klientów. Chodzi o takie informacje, na podstawie których można zidentyfikować konkretnego konsumenta, czyli jego imię, nazwisko, e-mail, adres zamieszkania itp. Zbiór, w którym te dane mają być przez przedsiębiorcę przetwarzane, należy zgłosić do generalnego inspektora ochrony danych osobowych oraz odpowiednio go zabezpieczyć.

Nie trzeba go zgłaszać do GIODO tylko w jednym przypadku. Ewa Kurowska-Tober, radca prawny w kancelarii DLA Piper, wskazuje, że tak jest, gdy e-sklep powołał administratora bezpieczeństwa informacji (ABI).

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona