Przedsiębiorcy, którzy nieterminowo regulują zobowiązania, powinni liczyć się z tym, że mogą zostać pociągnięci nie tylko do odpowiedzialności majątkowej, ale i karnej. Jeżeli przedsiębiorca – w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości – udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, to popełnia przestępstwo. Zgodnie z art. 300 § 1 k.k. grozi za nie do trzech lat więzienia. Jeżeli działania dłużnika wyrządzą szkodę wielu wierzycielom, to sprawcy grozi do ośmiu lat więzienia.
Przestępstwo to może zostać popełnione umyślnie. Sprawca musi wiedzieć o grożącej jego firmie upadłości lub niewypłacalności. Pomimo posiadania takiej wiedzy świadomie musi on podejmować działania, które mają spowodować, że nie będzie on w stanie w całości lub w części zaspokoić roszczeń wierzyciela. Odpowiedzialność grozi też, gdy sprawca ma świadomość, że grozi mu upadłość lub niewypłacalność, i pomimo to godzi się na to, iż czynności podejmowane przez niego w stosunku do własnego majątku udaremniają lub uszczuplają zaspokojenie wierzycieli. W każdej z tych sytuacji firmie zarządzanej przez nieuczciwego przedsiębiorcę musi grozić niewypłacalność lub upadłość. Zgodnie z art. 10 ustawy z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje wymagalnych zobowiązań pieniężnych, a także gdy jej zobowiązania przekroczą wartość jej majątku, nawet jeśli na bieżąco spłaca swoje długi.
Do pociągnięcia do odpowiedzialności nie jest konieczne, aby doszło do niewypłacalności lub upadłości. Wystarczy zagrożenie dłużnika upadłością lub niewypłacalnością. Zagrożenie to musi być realne.
Samo niespłacanie wierzycieli w sytuacji zagrożenia upadłością lub niewypłacalnością nie jest przestępstwem. Aby do ukarania prezesa mogło dojść, to musi on podjąć działania, w wyniku których majątek firmy stanie się niedostępny dla wierzyciela lub straci na wartości. Może to nastąpić przez usunięcie, ukrycie, zbycie, darowanie, zniszczenie lub obciążenie składników majątku zobowiązaniami, np. hipoteką.
Takie działania dłużnika muszą doprowadzić do udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wierzyciela. Jeżeli skutek ten nie wystąpi, to prezes nie dopuści się przestępstwa. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 20 maja 2015 r. (II AKa 93/15) nie jest przestępstwem z art. 300 § 1 k.k. rozporządzenie majątkiem przez dłużnika, które pomimo formalnego odłączenia się od jego masy majątkowej w dalszym ciągu daje wierzycielom możliwość zaspokojenia się z tego składnika.