Konsekwencją braku płatności w terminie określonego wcześniej świadczenia pieniężnego jest konieczność przekazania przez dłużnika wierzycielowi dodatkowo odsetek. Jest tak nawet wtedy, gdy sama umowa wprost o tym nie stanowi. Z uwagi na to, że zasady związane z płatnościami odsetek co pewien czas ulegają zmianom, warto się im przyjrzeć. Warto pamietać, że trzeba odróżnić odsetki od kar umownych. Te ostatnie mogą występować tylko przy świadczeniach o charakterze niepieniężnym. Kara umowna może być wymierzona np. za brak dokonania remontu w wyznaczonym terminie, a odsetki – za brak płatności wynagrodzenia.

Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 27 czerwca 2016 r., I ACa 1815/15, kodeks cywilny nie określa pojęcia odsetek. Najczęściej rozumieć przez nie należy wynagrodzenie za korzystanie z cudzych pieniędzy (czy też innych zamiennych rzeczy ruchomych) lub za obracanie własnymi pieniędzmi w cudzym interesie. Natomiast odsetki za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania pieniężnego należy traktować jako quasi – odszkodowanie, odszkodowanie ryczałtowe albo swoistą represją cywilną.

Zgodnie z art. 481 kodeksu cywilnego, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, to wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Żądanie swoje może kierować nawet wtedy, gdy nie poniesie żadnej szkody i nawet jeśli opóźnienie stanowi następstwo okoliczności, za które dłużnik nie odpowiada.

Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie została wskazana w umowie - naliczane są odsetki ustawowe. Wylicza się je w wysokości stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych. Aktualna wysokość odsetek ustawowych jest ogłaszana przez ministra sprawiedliwości w obwieszczeniu w Dzienniku Urzędowym RP „Monitor Polski". Jeśli wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż ustawowa, to wierzyciel może żądać od dłużnika odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Podkreślić należy, że wyznaczanie wysokości odsetek w umowach nie może być zupełnie subiektywne. Granicą są odsetki maksymalne – czyli dwukrotność aktualnych odsetek ustawowych. Jeżeli zdarzy się przypadek, że wysokość odsetek wskazanych w umowie przekracza wysokość tak rozumianych odsetek maksymalnych, należą się wtedy od dłużnika odsetki maksymalne.

Suma odsetek należnych za opóźnienie to iloczyn stopy oprocentowania i okresu opóźnienia. Między innymi z tego powodu w orzecznictwie jednoznacznie uznaje się roszczenie o odsetki jako roszczenie o świadczenia okresowe (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18 lutego 2016 r., I ACa 706/15). Co do zasady odsetki są płatne co roku z dołu. Jednak strony mogą swobodnie ustalać terminy płatności odsetek. Jeżeli dłużnik nie spełnił świadczenia ze swojej winy – to płatność odsetek nie zawsze wystarczy. Ustawodawca nie wyklucza bowiem w takich przypadkach dochodzenia przez wierzyciela naprawienia poniesionej szkody.