Emisja była równo podzielona na obligacje o terminie zapadalności w 2030 r. i w 2048 r. Oprocentowanie tych krótszych wynosiło 5,25 proc., a dłuższych 6,625 proc. Jest to też druga pod względem wielkości emisja euroobligacji kraju rozwijającego się po rumuńskiej z 1 lutego, w której sprzedano papiery za 2 mld euro.

Wybrzeże Kości Słoniowej poszło w ślady Egiptu, Nigerii, Kenii i Senegalu, które zdecydowały się wykorzystać popyt na międzynarodowych rynkach, zanim zaostrzanie polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną nie podniesie kosztów pożyczania. Afrykańskie państwa w tym roku wyemitowały obligacje za 12,8 mld euro, co już stanowi ponad połowę rekordowych 18 mld euro pozyskanych w ten sposób w 2017 r. i przewyższa całą wartość emisji z 2016 r.