Projekt "Made in Germany" zorganizowany przy współpracy Goethe-Institut, Ambasady Niemiec i Kina Muranów potrwa od 3 do 10 czerwca. Jest jednym z głównych wydarzeń z okazji 25-lecia Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.
Inspiracją przeglądu jest Berlinale, a szczególnie dwie sekcje festiwalu - Perspektive Deutsches Kino skoncentrowana na filmowych odkryciach roku i Lola prezentująca obrazy nominowane do najważniejszej niemieckiej nagrody filmowej, odpowiednika polskich Orłów. Przegląd "Made in Germany", na mniejszą skalę niż Berlinale, ma prezentować trendy niemieckiego kina. Warszawiacy zobaczą dziesięć produkcji, będących przekrojem niemieckiego współczesnego kina.
W pierwszy dzień przeglądu Kino Muranów zaprezentuje "Ostatnie tango" Germana Krala. Urodzony w 1968 roku w Buenos Aires reżyser, który w młodości przeprowadził się z Argentyny do Niemiec, współpracował m.in. z Wimem Wendersem przy okazji filmu "Bracia Składanowscy". Wenders jest także współproducentem "Ostatniego tanga". Obraz opowiadający historię słynnej pary tanecznej - Marii Nieves i Juana Carlosa Copesa - swoją premierę miał na festiwalu Berlinale w zeszłym roku.
Dokument Krala za pomocą retrospekcji przeplatanych sekwencjami tańca przy dźwiękach niesamowitej muzyki opisuje burzliwe losy dwojga tancerzy, których połączyła miłość i namiętność oraz taneczna pasja. Po latach rozstania (Juan porzucił Marię dla młodszej kobiety) spotykają się jako 80-latkowie, by jeszcze raz zatańczyć razem tango. Warszawscy widzowie przeniosą się też do Japonii podnoszącej się po trzęsieniu ziemi i tsunami z 2011 roku.