Fugazi - rockowe centrum wszechświata

Istniał niespełna rok, ale jego legenda trwa do dziś. Fugazi był pierwszym prywatnym klubem rockowym w Polsce po transformacji.

Aktualizacja: 11.12.2017 22:55 Publikacja: 11.12.2017 17:39

Foto: Materiały prasowe

Jego założycielem był Waldemar Czapski, wówczas dwudziestoparolatek, który najpierw na Mokotowie w niewielkich pobiurowych przestrzeniach sprzedawał z kolegami pączki z różanym nadzieniem i przywożoną przez siebie coca-colę w skrzynkach. I bezskutecznie czekał na gości.

Jego założycielem był Waldemar Czapski, wówczas dwudziestoparolatek, który najpierw na Mokotowie w niewielkich pobiurowych przestrzeniach sprzedawał z kolegami pączki z różanym nadzieniem i przywożoną przez siebie coca-colę w skrzynkach. I bezskutecznie czekał na gości.

– To była rzeczywistość siermiężna, nijaka, smutna – pamięta Polskę po 1989 roku Jerzy Owsiak. – Ale w głowach się żarzyło.

Alex Kłoś, dziennikarz, dodaje, że stolica lat 90. o godzinie 22 już kładła się spać. Darek Malejonek wspomina, że koledzy z zespołu sprzedawali na pniu sprowadzane od sąsiadów komputery Atari, taki był głód nowości i pogoń za bardziej rozwiniętym światem. Raper Vienio jeździł na rozdawanie jedzenia przez hare krisznowców, bo spotykało się tam regularnie środowisko undergroundowe.

– Nagle pojawiło się mnóstwo nowych miejsc – zauważa Muniek Staszczyk. – Wszyscy byli na fali optymizmu.

W tym czasie budynek warszawskiego kina W-Z stał bezużytecznie, bo widzów było bardzo niewielu. Szukano nowego właściciela. – Po dwutygodniowych negocjacjach udało nam się to kino wynająć na miesiąc – pamięta Czapski. Tak powstało Fugazi – koncertowy klub z klimatem dla wolnych ludzi. To miejsce stworzyło 40 osób w ciągu stu godzin, a zaaranżowana przez artystów przestrzeń robiła wrażenie.

Zorganizowano trwający ponad 20 dni maraton koncertowy (pierwszy w historii polskiego rocka), w czasie którego zagrały gwiazdy polskiej muzyki takie jak: Maanam, Kult, Oddział Zamknięty, Houk. Armia. Wszyscy działali dla idei, nikt nie pytał o pieniądze. Na dwóch scenach, dużej i małej, koncerty odbywały się codziennie. Każdy, kto przychodził ze swoim projektem, mógł liczyć na jego realizację.

– Fugazi przebiło wszystkie kluby studenckie – codziennie była muzyka live – pamięta Muniek Staszczyk. Jeden z założycieli klubu ukradł nawet dla niego, wycofany już z eksploatacji, autobus marki Jelcz, tzw. ogórek. A Anja Orthodox urządziła w Fugazi swoje rockowe wesele.

Po kilku miesiącach problemem stali się jednak skinheadzi, a potem jeszcze gorsze typy spod ciemnej gwiazdy. Fugazi zatrudniało agencje ochrony, ale jak przyjeżdżało tzw. „miasto” – byli bezradni. Klub zbankrutował.

W Fugazi, który istniał od stycznia do grudnia 1992 roku, odbyło się około 150 koncertów, zagrało na zagrało ponad 350 zespołów. W 2015 roku Waldemar Czapski stworzył Nowe Fugazi w Warszawie, na ulicy Mińskiej 65…

Premiera ciekawego dokumentu „Fugazi – centrum wszechświata” w reżyserii Leszka Gnoińskiego we wtorek 12 grudnia o godz. 23. w TVP 2.

Jego założycielem był Waldemar Czapski, wówczas dwudziestoparolatek, który najpierw na Mokotowie w niewielkich pobiurowych przestrzeniach sprzedawał z kolegami pączki z różanym nadzieniem i przywożoną przez siebie coca-colę w skrzynkach. I bezskutecznie czekał na gości.

Jego założycielem był Waldemar Czapski, wówczas dwudziestoparolatek, który najpierw na Mokotowie w niewielkich pobiurowych przestrzeniach sprzedawał z kolegami pączki z różanym nadzieniem i przywożoną przez siebie coca-colę w skrzynkach. I bezskutecznie czekał na gości.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Film
„Biedne istoty” już na Disney+. Film z oscarową Emmą Stone błyskawicznie w internecie
Film
Dżentelmeni czyli mocny sojusz dżungli i zoo
Film
Konkurs Główny „Wytyczanie Drogi” Mastercard OFF CAMERA 2024 – znamy pierwsze filmy
Film
„Pamięć” Michela Franco. Ludzie, którzy chcą zapomnieć ból
Film
Na co do kina w weekend? Trzy filmy o skomplikowanych uczuciach