Eksport leków z perspektywami

Polska może się stać europejskim, a nawet globalnym centrum przemysłu farmaceutycznego.

Publikacja: 10.07.2017 20:23

Polski rynek farmaceutyczny odpowiada za około 1 proc. naszego PKB

Polski rynek farmaceutyczny odpowiada za około 1 proc. naszego PKB

Foto: Fotolia

W pierwszych czterech miesiącach 2017 roku polski eksport produktów farmaceutycznych przekroczył miliard euro. W porównaniu z okresem styczeń–kwiecień ubiegłego roku oznacza to wzrost o ponad 100 mln euro, a wynik może być dobrą perspektywą dla kolejnych miesięcy i całego bieżącego roku. Ma on bowiem szansę okazać się lepszy niż ubiegły, w którym farmacja sprzedała za granicą produkty warte prawie 2,7 mld euro.

Polski przemysł farmaceutyczny to jeden z najbardziej proeksportowych sektorów polskiej gospodarki. W porównaniu z początkiem obecnej dekady wartość zagranicznej sprzedaży branży podskoczyła o miliard euro.

Jak wynika z raportu „Polska 2025", opracowanego przez firmę doradczą McKinsey & Company, polski rynek farmaceutyczny odnotowuje stały wzrost i przedstawia obecnie wartość odpowiadającą około 1 proc. naszego PKB. Oznacza to, że jest największym rynkiem w Europie Środkowej i szóstym co do wielkości w Unii Europejskiej.

Szanse na Wschodzie

Z danych laboratorium Gospodarki Cyfrowej Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że branża produkcji leków i wyrobów farmaceutycznych zatrudnia blisko 100 tys. osób. W sektorze działa ponad sto podmiotów, a niemal co drugi lek kupowany w naszym kraju jest rodzimej produkcji. Ponad 80 proc. krajowej produkcji firm farmaceutycznych to leki generyczne, tańsze odpowiedniki oryginalnych leków zawierające tę samą substancję. Ich ceny należą do najniższych w UE. – Obecnie jesteśmy graczem na rynkach Trzeciego Świata. Tam potrzebują tanich leków. Nasze możliwości to przede wszystkim wschód Europy i te rynki otwierają się na nas – mówiła w rozmowie z agencją Newseria Irena Rej, prezes zarządu Izby Gospodarczej Farmacja Polska.

Według McKinsey & Company Polska może się stać europejskim, a nawet globalnym, centrum przemysłu farmaceutycznego oraz ważnym producentem kontraktowym i centrum logistycznym obsługującym europejskie koncerny farmaceutyczne. Atutem polskiej farmaceutyki są m.in. nowoczesna baza produkcyjna i wykwalifikowani pracownicy. Koszt wytwarzanych produktów jest niższy niż w krajach Europy Zachodniej przy podobnym zaawansowaniu technologicznym wyrobów.

– Wykorzystanie potencjału w postaci wysoko wykwalifikowanych, świetnie wykształconych naukowców jest dla Polski jednym z najważniejszych celów w najbliższych latach – podkreśla Piotr Dylak, dyrektor ds. finansowania handlu BZ WBK.

Stawiają na innowacje

Zwiększaniu eksportu firm farmaceutycznych będzie sprzyjać wzrost innowacyjności branży. Sektor farmaceutyczny przeznacza na działalność badawczo-rozwojową ok. 8 proc. swoich przychodów, czyli zdecydowanie więcej niż pozostałe branże polskiej gospodarki. – Innowacyjność jest siłą napędową farmacji w skali globalnej. Jest więc też, obok niskich kosztów produkcji, najważniejszym czynnikiem, który może podnosić pozycję polskich leków – stwierdza Robert Antczak, dyrektor sprzedaży produktów bankowości korporacyjnej Banku Zachodniego WBK.

Szczególne znaczenie dla perspektyw sektora farmaceutycznego ma rozwój polskiego rynku badań klinicznych. Jak wynika z raportu „Badania kliniczne w Polsce", przygotowanego przez firmę doradczą PwC, w 2014 roku jego wartość wyniosła 950 mln zł. Autorzy raportu wskazują, że Polska ma w tym obszarze ogromny potencjał rozwoju, ponieważ badań prowadzi się prawie dwukrotnie mniej niż w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Jeśli bowiem w 2014 r. wskaźnik liczby prowadzonych w Polsce badań klinicznych na milion mieszkańców wyniósł 10,4, to w Czechach jego wartość wynosiła 24,5, na Węgrzech 22,5, a w Bułgarii 15,2.

Ocenia się, że polskiej branży farmaceutycznej będzie sprzyjać perspektywa unijna 2014–2020, promująca innowacje oraz współpracę biznesu z nauką. Zwłaszcza że farmaceutyka została włączona do krajowych inteligentnych specjalizacji. – Innowacje w branży farmaceutycznej są skrajnie kosztowne, a gdy producenci z różnych względów mają ograniczone środki własne, potrzebują środków zewnętrznych. Unijne fundusze okażą się więc poważnym wsparciem – dodaje Antczak.

 

Program Rozwoju Eksportu to inicjatywa Banku Zachodniego WBK, realizowana wraz z partnerami merytorycznymi: Korporacją Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bisnode, i KPMG. Celem programu jest wsparcie polskich eksporterów w prowadzeniu biznesu międzynarodowego.

W pierwszych czterech miesiącach 2017 roku polski eksport produktów farmaceutycznych przekroczył miliard euro. W porównaniu z okresem styczeń–kwiecień ubiegłego roku oznacza to wzrost o ponad 100 mln euro, a wynik może być dobrą perspektywą dla kolejnych miesięcy i całego bieżącego roku. Ma on bowiem szansę okazać się lepszy niż ubiegły, w którym farmacja sprzedała za granicą produkty warte prawie 2,7 mld euro.

Polski przemysł farmaceutyczny to jeden z najbardziej proeksportowych sektorów polskiej gospodarki. W porównaniu z początkiem obecnej dekady wartość zagranicznej sprzedaży branży podskoczyła o miliard euro.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Rewolucyjny lek na odchudzenie Ozempic może być tańszy i kosztować nawet 20 zł
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców