Od stycznia wiatrakowcy płacą nawet trzy–czterokrotnie wyższe podatki od nieruchomości. Są naliczane od całości turbiny (także jej najdroższych, technicznych elementów), a nie, jak wcześniej, tylko części budowlanej. To rezultat jednej z interpretacji przepisów ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe, którą potwierdzają kolejne wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych.
Ministerstwo Energii zadeklarowało chęć przywrócenia stanu sprzed wejścia zapisów w życie. Kwestie podatków miały być regulowane nowelą ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Jej projekt pokazano pod koniec czerwca, ale konsultacje ujawniły rozbieżności między resortami energii, finansów oraz infrastruktury i budownictwa.