Ludzie z energetyki wzmocnią zarząd TGE

W przyszłym tygodniu do zarządu Towarowej Giełdy Energii mają dołączyć zaprawieni w bojach Piotr Zawistowski oraz Marek Moroz – ustaliła „Rz".

Aktualizacja: 20.10.2017 08:13 Publikacja: 19.10.2017 20:15

Paweł Ostrowski, prezes TGE, pozostanie w zarządzie

Paweł Ostrowski, prezes TGE, pozostanie w zarządzie

Foto: materiały prasowe

Jak wynika z naszych informacji, szef zależnej od Giełdy Papierów Wartościowych spółki ma zachować miejsce w zarządzie. W fotelu prezesa Paweł Ostrowski zasiada od listopada 2016 r. Na pełną kadencję walne zgromadzenie wybrało go w czerwcu tego roku.

W przyszłym tygodniu decyzją rady nadzorczej mają dołączyć do niego dwaj członkowie zarządu: Paweł Zawistowski i Marek Moroz. Od lat są związani z sektorem energetyczno-paliwowym i rynkiem kapitałowym. – Zgodnie ze statutem decyzje dotyczące wyboru członków zarządu TGE podejmują organy korporacyjne tej spółki – usłyszeliśmy na GPW.

Piotr Zawistowski ma dołączyć do zarządu TGE.

Piotr Zawistowski ma dołączyć do zarządu TGE.

materiały prasowe

– Zarząd TGE ma być merytoryczny, by uporządkować sytuację spółki i w końcu po dłuższym okresie zawieszenia rozwijać ten obszar ważny dla całej gospodarki – relacjonują nasze źródła.

Choć jeszcze nie tak dawno Towarowa Giełda „karmiła" spółkę matkę, np. zapewniając jej ponad 38 proc. udziałów w przychodach (dane za 2015 r.), to teraz sama wpadła w kłopoty. Głównie za sprawą sytuacji na rynkach energii, gdzie drastycznie spadają obroty w kontraktach terminowych. To rezultat m.in. wygaśnięcia na początku tego roku obowiązku sprzedaży całej produkowanej energii na rynku przez PGE (teraz mówi się o jego podniesieniu z 15 do 25 proc.). Do tego dołożyła się niepewność co do przyszłego kształtu rynku terminowego (w związku z dyrektywą MiFID II), ale też brak zachęt dla jego najbardziej aktywnych uczestników.

TGE już pracuje nad nową ofertą ze stawkami degresywnymi, by także narzędziami pozaadministracyjnymi poprawić płynność i bronić pozycji. Lada chwila do Polski mogą wejść dwie zagraniczne giełdy spot. W takiej sytuacji wejście do zarządu TGE Zawistowskiego może być dla branży sygnałem tzw. nowego otwarcia w relacjach. Jako były wiceprezes ds. handlowych Tauronu i prezes Towarzystwa Obrotu Energią dobrze rozumie podnoszone od lat postulaty handlujących na TGE.

Nie wiadomo, czy w nowej strategii TGE znajdzie się punkt związany z podbojem innych rynków, ale wzięcie na pokład Marka Moroza, który w PKN odpowiadał m.in. za kupno Możejek, a w Citi Handlowym za IPO m.in. GPW czy JSW, mogłoby na to wskazywać. Zapewne jednak w pierwszej kolejności TGE skupi się raczej na obronie pozycji w kraju i projekcie tworzenia tzw. hubu gazowego dla regionu.

Nie wiadomo, ile swobody dostanie nowy zarząd TGE od kierującego giełdą Marka Dietla przy kształtowaniu oferty. Bo niższe stawki oznaczają rezygnację z części wpływów do kasy GPW.

Więcej w „Parkiecie"

Jak wynika z naszych informacji, szef zależnej od Giełdy Papierów Wartościowych spółki ma zachować miejsce w zarządzie. W fotelu prezesa Paweł Ostrowski zasiada od listopada 2016 r. Na pełną kadencję walne zgromadzenie wybrało go w czerwcu tego roku.

W przyszłym tygodniu decyzją rady nadzorczej mają dołączyć do niego dwaj członkowie zarządu: Paweł Zawistowski i Marek Moroz. Od lat są związani z sektorem energetyczno-paliwowym i rynkiem kapitałowym. – Zgodnie ze statutem decyzje dotyczące wyboru członków zarządu TGE podejmują organy korporacyjne tej spółki – usłyszeliśmy na GPW.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie