Woj. śląskie apeluje do rządu o normy jakości paliw i kotłów

Na miesiąc przed wejściem w życie uchwały antysmogowej woj. śląskiego władze tego regionu po raz kolejny apelują do rządu o pilne ustanowienie norm jakości paliw i sprzedawanych kotłów. Przepisy te uszczelniłyby stosowanie regionalnych uchwał.

Aktualizacja: 01.08.2017 15:30 Publikacja: 01.08.2017 15:17

Woj. śląskie apeluje do rządu o normy jakości paliw i kotłów

Foto: 123RF

Od kilku miesięcy prace nad przepisami dot. norm jakości paliw stałych prowadzi Ministerstwo Energii. Ministerstwo Rozwoju zapowiedziało natomiast m.in. wprowadzenie – w opracowywanej przez Ministerstwo Środowiska nowelizacji Prawa ochrony środowiska – przepisów eliminujących z rynku najbrudniejsze paleniska.

Sejmik Woj. Śląskiego przyjął uchwałę antysmogową dla regionu 7 kwietnia br. Jej projekt był efektem pracy powołanego przez marszałka zespołu ekspertów. Uchwała woj. śląskiego jest drugą w kraju, po woj. małopolskim. Zakazuje używania od września br. najbrudniejszych paliw (w tym mułów i flotokoncentratów) i nakazuje stopniową wymianę przestarzałych instalacji cieplnych.

Władze regionu szacują, że działania przewidziane uchwałą będą oznaczały koszt rzędu 6-7 mld zł w ciągu 10 lat. Wynika to z szacunków, zgodnie z którymi pieców i kotłów typu „domowego" (o mocy do 1 MW) w regionie jest ok. 700 tys., a średni koszt wymiany jednej instalacji na klasę 5. wynosi 10 tys. zł.

We wtorek, na miesiąc przed wejściem przepisu w życie, urząd marszałkowski woj. śląskiego przypomniał o jego założeniach. Wskazał, że wszelkie informacje dotyczące zapisów uchwały można już znaleźć na stronie internetowej powietrze.śląskie.pl. Zamieścił też apel marszałka woj. śląskiego Wojciecha Saługi skierowany do władz centralnych.

„Przyszedł czas, by od etapu tworzenia prawa przejść do jego wdrażania w życie. Po raz kolejny apelujemy do strony rządowej o wprowadzenie stosownych zapisów dotyczących norm jakości paliw i sprzedawanych kotłów. Bez tego nie uda nam się walczyć skutecznie ze zjawiskiem niskiej emisji" – zaznaczył Saługa.

Samorządy wojewódzkie od wielu miesięcy wyjaśniają, że mogą w swoich uchwałach antysmogowych zawierać tylko tyle, na ile pozwala Prawo ochrony środowiska. Choć mogą wprowadzać określone nakazy i zakazy, praktycznie nie mają środków do ich egzekucji. Argumentują, że wprowadzenie zakazów sprzedaży najgorszych paliw stałych oraz kotłów najniższych klas na szczeblu centralnym – wraz z odpowiednimi narzędziami kontroli i egzekucji - faktycznie uzupełniłoby tę lukę.

Jednocześnie np. w maju samorządy Śląskiego Związku Gmin i Powiatów (118 gmin woj. śląskiego, w tym wszystkie 19 miast na prawach powiatu) przyjęły stanowisko, że wprowadzane dotąd rozwiązania systemowe (jak uchwały regionalnych sejmików) powinny być elementem ogólnokrajowego programu uzupełnionego o rozwiązania prawne o charakterze finansowym, zachęcające mieszkańców do wymiany źródeł ogrzewania.

W uzasadnieniu do projektowanego obecnie przez ME rozporządzenia ws. wymagań jakościowych dla paliw stałych napisano m.in., że "przyjęte kryteria (...) mają na celu ograniczyć stosowanie mułów i miałów węglowych oraz flotokoncentratów w segmencie komunalno-bytowym", a także że przyjęte rozwiązanie m.in. "powinno wyraźnie wpłynąć na ograniczenie niskiej emisji ze spalania paliw stałych w ogrzewnictwie indywidualnym i gospodarce komunalnej".

10 lipca br., apelując do spółek węglowych o powstrzymanie sprzedaży najbrudniejszych paliw węglowych Saługa napisał, że projekt rozporządzenia ministra energii ws. wymagań jakościowych dla paliw stałych „nie zakazuje ich sprzedaży użytkownikom instalacji małej mocy (do 1 MW), a jedynie wskazuje te paliwa do spalania w instalacjach o nominalnej mocy cieplnej powyżej 1 MW, a tym samym nie przyczynia się do walki z niską emisją".

W czerwcu br. wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapowiedziała, że w przygotowywanej zmianie Prawa ochrony środowiska jeszcze przed tegorocznym sezonem grzewczym powinny pojawić się zmiany, uwzględniające przepisy dotyczące kotłów.

Zgodnie z projektowanymi przez Ministerstwo Środowiska przepisami, jeżeli do 1 października br. firma wyprodukuje kocioł grzewczy o klasie niższej niż 5., będzie mogła go sprzedać i zainstalować do końca czerwca 2018 r. Od połowy przyszłego roku nie będzie można wprowadzać na rynek bądź instalować w domach kotłów grzewczych niższej klasy niż 5. Przepisy mają też zakazać możliwości stosowania w nowych kotłach tzw. rusztów awaryjnych. Obecnie takie instalacje są często wykorzystywane do spalania śmieci.

Wiceminister Emilewicz informowała ponadto, że do 1 października gotowy powinien być program oferujący z jednej strony preferencyjne kredyty do wymiany pieców, a z drugiej zakładający dopłaty dla najuboższych na wymianę pieca i kupno odpowiedniego paliwa. Długoterminowe i niskooprocentowane pożyczki na wymianę kotła byłyby udzielane przez BGK. Za drugą część programu odpowiadać miałyby MŚ oraz NFOŚiGW.

Wiceszefowa MR zapowiadała też, że jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu grzewczego powinien zostać uruchomiony program termomodernizacyjny dla domów jednorodzinnych.

Obecnie nad uchwałami antysmogowymi pracują m.in. woj. mazowieckie, opolskie oraz łódzkie.

Od kilku miesięcy prace nad przepisami dot. norm jakości paliw stałych prowadzi Ministerstwo Energii. Ministerstwo Rozwoju zapowiedziało natomiast m.in. wprowadzenie – w opracowywanej przez Ministerstwo Środowiska nowelizacji Prawa ochrony środowiska – przepisów eliminujących z rynku najbrudniejsze paleniska.

Sejmik Woj. Śląskiego przyjął uchwałę antysmogową dla regionu 7 kwietnia br. Jej projekt był efektem pracy powołanego przez marszałka zespołu ekspertów. Uchwała woj. śląskiego jest drugą w kraju, po woj. małopolskim. Zakazuje używania od września br. najbrudniejszych paliw (w tym mułów i flotokoncentratów) i nakazuje stopniową wymianę przestarzałych instalacji cieplnych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie