Nord Stream 2 pęka

Francuzi przestaną finansować rosyjski gazociąg, jeżeli Donald Trump podpisze ostrzejszy wariant sankcji przeciw Rosji. Niemcy wykreślą z planów inwestycje powiązane z Nord Stream 2.

Aktualizacja: 30.07.2017 16:20 Publikacja: 30.07.2017 16:05

Nord Stream 2 pęka

Foto: Nord Stream

O decyzji koncernu Engie poinformował Pierre Sharyeir zastępca dyrektora generalnego francuskiego giganta energetycznego, w rozmowie z agencją Bloomberg. „Jeżeli ograniczenia ze strony USA zostaną przyjęte, Engie może wstrzymać finansowanie, aby uniknąć podpadnięcia pod amerykańskie sankcje".

Menadżer dodał, że ma razie firma pozostaje przy wziętej na siebie zobowiązaniu sfinansowania 10 proc. kosztów inwestycji czyli wyłożenia 950 mln euro. Francuzi czekają na to co zrobi Donald Trump. Jeżeli podpisze uchwalony przez parlament wariant zaostrzenia sankcji, to Engie wycofa się z finansowania.

Dzień wcześniej Federalna Agencja Sieciowa Niemiec (Bundesnetzagentur), zażądała wprowadzenia przez władze zmian w plan rozwoju sieci gazowych Niemiec do 2026 r . Z planu ma zostać usuniętych pięć projektów związanych z Nord Stream 2. Władze uznały je za niepewne.

Na razie przy finansowaniu budowy pozostają Shell, austriacki OMV i niemieckie Uniper i Wintershall. Wszystkie zgodziły się udzielić Gazpromowi kredytu 950 mln euro na rozbudowę gazociągu. To jedyna forma współfinansowania od kiedy polski UOKiK nie zgodził się by utworzyły spółkę z Rosjanami.

Nie wiadomo, czy Gazprom podołałby samodzielnemu finansowaniu inwestycji ocenianej na 9,5 mld euro. Sankcje USA uniemożliwiają koncernowi dostęp do amerykańskich i zachodnich banków. Karzą też zachodnie firmy, które inwestują w rosyjskie gazociągi oraz projekty energetyczne.

Donald Trump w sobotę zapowiedział, że podpisze ustawę zaostrzającą sankcje przeciwko Rosji.

O decyzji koncernu Engie poinformował Pierre Sharyeir zastępca dyrektora generalnego francuskiego giganta energetycznego, w rozmowie z agencją Bloomberg. „Jeżeli ograniczenia ze strony USA zostaną przyjęte, Engie może wstrzymać finansowanie, aby uniknąć podpadnięcia pod amerykańskie sankcje".

Menadżer dodał, że ma razie firma pozostaje przy wziętej na siebie zobowiązaniu sfinansowania 10 proc. kosztów inwestycji czyli wyłożenia 950 mln euro. Francuzi czekają na to co zrobi Donald Trump. Jeżeli podpisze uchwalony przez parlament wariant zaostrzenia sankcji, to Engie wycofa się z finansowania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie