Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zastrzeżenia wobec koncentracji polegającej na utworzeniu przez sześć zagranicznych koncernów wspólnego przedsiębiorcy odpowiedzialnego za budowę i eksploatację gazociągu Nord Stream 2. - Z ustaleń urzędu wynika, że koncentracja może doprowadzić do ograniczenia konkurencji. W tej chwili Gazprom posiada pozycję dominującą w dostawach gazu do Polski, a transakcja mogłaby doprowadzić do dalszego wzmocnienia siły negocjacyjnej spółki wobec odbiorców w naszym kraju - napisał UOKiK w komunikacie prasowym.

Dodano, że w sprawach, w których istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo istotnego ograniczenia konkurencji w wyniku dokonania koncentracji, prezes UOKiK przedstawia przedsiębiorcy lub przedsiębiorcom uczestniczącym w koncentracji zastrzeżenia wobec planowanej transakcji. Zastrzeżenia zawierają uzasadnienie i nie przesądzają o końcowym rozstrzygnięciu postepowania. Nadzorca nie ujawnia szczegółów dotyczących zgłoszonych zastrzeżeń i ich uzasadnienia.

UOKiK przypomina, że zgodnie z przepisami przedsiębiorcy mają 14 dni na odniesienie się do zastrzeżeń. Na ich wniosek termin ten może zostać wydłużony o kolejne dwa tygodnie. Wniosek o zgodę na koncentrację wpłynął do UOKiK w grudniu ubiegłego roku. W lutym nadzorca skierował sprawę do drugiego etapu postępowania.

Wniosek o koncentrację złożyły do UOKiK: rosyjski Gazprom, niemiecki Uniper Global Commodities SE, francuski Engie, szwajcarski OMV Nord Stream II Holding oraz holenderskie Shell Exploration and Production (LXXI) i Wintershall Nederland. Wspólnie chcą powołać firmę, która zaprojektuje, sfinansuje, wybuduje oraz zajmie się eksploatacją dwóch równoległych gazociągów podmorskich. Będą one biegły z rosyjskiego wybrzeża Morza Bałtyckiego do punktu wyjścia niedaleko Greifswald w Niemczech.

Przy analizie zgłoszonego wniosku UOKiK zapytał podmioty prowadzące działalność na rynku gazu ziemnego w Polsce o ocenę planowanej koncentracji. Pytania trafiły m.in. do Gaz - Systemu, Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, EuRoPol Gazu, Polskiego LNG oraz PGNiG. Ponadto o opinię zapytano 20 importerów błękitnego paliwa do naszego kraju oraz Urząd Regulacji Energetyki.