Petkowa, która odwiedziła wystawę Atomexpo, spotkała się z szefem Rosatomu Aleksiejem Lichaczowem - podał resort energetyki. Po spotkaniu powiedziała, że „udział Rosatomu w ewentualnej budowie drugiej elektrowni nie budzi żadnej wątpliwości".
Minister zapoznała swoich rosyjskich rozmówców z zamiarami bułgarskiego rządu reaktywacji zamrożonego w 2012 roku projektu budowy drugiej w kraju elektrowni atomowej. Będzie on jednak realizowany dzięki prywatnym inwestycjom, bez udziału skarbu państwa.
Według Petkowej są inwestorzy, zainteresowani inwestycją, w którą od początku ubiegłej dekady zainwestowano już ponad 2 mld lewów (1 mld euro). Podkreśliła, że najlepszym sposobem sprawdzenia jak duże jest zainteresowanie potencjalnych inwestorów jest „publiczna, transparentna procedura, podczas której każdy zainteresowany przedstawiłby swoje propozycje". Petkowa jednak nie ujawniła kto, oprócz Rosatomu, chciałby realizować tę inwestycję. Kilka miesięcy temu mówiła o ewentualnym udziale w niej Chin.
Według Petkowej, jeżeli projektu w Belene nie uda się zrealizować, pozostaje opcja rozbudowy istniejącej elektrowni jądrowej w Belene i budowy tam nowych reaktorów, co też odbędzie się z udziałem Rosatomu.
Chodzi o to, że Bułgaria dysponuje dwoma reaktorami rosyjskimi trzeciej generacji typu WWER 1000+, które na razie stoją bezużyteczne. Rosja przekazała je w kwietniu po tym jak Bułgaria zapłaciła za nie 620 mln euro.