Nowością jest tez dopuszczenie do aukcji jednostek zagranicznych.
Największe koszty nowego systemu oscylujące w granicach prawie 15 mld zł poniosą mikro- małe i średnie przedsiębiorstwa oraz duże firmy, niebędące odbiorcami przemysłowymi. Gospodarstwa domowe zapłacą prawie 7 mld zł, a odbiorcy przemysłowi – 2,1 mld zł.
Szacuje się, że w wyniku wprowadzenia rynku mocy koszty dostawy energii zmniejszą się w latach 2021-2035 o 55,6 mld zł. Zdaniem autorów projektu wskazuje to na korzyści, związane z niższymi kosztami dostaw energii w przypadku wprowadzenia rynku mocy w stosunku do utrzymywania rynku jednotowarowego.
- W przypadku rynku mocy nie występuje koszt niedostarczonej energii (straty ekonomiczne gospodarki powstałe w wyniku przerw w dostawach energii). Dodatkowo wprowadzenie rynku mocy zmniejszy koszt pozyskania kapitału na inwestycje (budowa nowych bloków lub modernizacja) dzięki mniejszemu ryzyku inwestycyjnemu – napisano w uzasadnieniu.
Do minimalizacji kosztów nowego mechanizmu ma przyczynić się rozwój DSR (zarządzania popytem na energię).