Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo sprowadzi do terminalu LNG w Świnoujściu pierwszy statek ze skroplonym gazem od amerykańskiego dostawcy, firmy Cheniere Energy. Transakcję zawarło biuro handlowe giełdowej spółki w Londynie. Surowiec wypłynie z terminalu skraplającego Sabine Pass w  Luizjanie i w pierwszej połowie czerwca ma się pojawić w polskim gazoporcie. Będzie to pierwsza dostawa LNG od amerykańskiej firmy do Europy Środkowej i Wschodniej. Jednocześnie dla PGNiG to druga dostawa typu spot (kontrakt krótkoterminowy) po zrealizowanej z Norwegii w czerwcu ubiegłego roku.

- To historyczny moment dla PGNiG. Zyskaliśmy nowego partnera w handlu LNG, a Ameryka Północna staje się dla nas kolejnym  regionem, z którego pozyskujemy ten surowiec po Bliskim Wschodzie i Norwegii - mówi cytowany w komunikacie prasowym Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Dodaje, że w ten sposób koncern konsekwentnie realizuje strategię dywersyfikacji dostaw do naszego kraju. Buduje również bezpieczny i konkurencyjny rynek gazu dla polskiej gospodarki. Woźniak przekonuje, że przykład współpracy z Cheniere Energy dowodzi, że Polska jest dla amerykańskiego LNG bramą na rynki Europy Środkowej i Wschodniej. Według PGNiG import gazu z USA pozwoli grupie zoptymalizować wykorzystanie wykupionych mocy w świnoujskim terminalu i  zdywersyfikować portfel importowanego gazu.

Cheniere Energy jest obecnie jedynym eksporterem amerykańskiego LNG. Spółka zajmuje się nie tylko sprzedażą LNG ale również jego transportem i przetwarzaniem gazu rurociągowego. Należący do Cheniere Energy terminal Sabine Pass w Luizjanie rozpoczął dostawy w lutym 2016 r. Drugi obiekt tego typu firma buduje obecnie w Corpus Christi, w Teksasie.