Naftogaz poinformował, że ukraiński system przesyłu gazu ma wartość 327,9 mld hrywien (na dziś to 12,48 mld dol.). W tej kwocie jest też 12,3 mld hrywien - wartość gazociągów na terenie zajętego przez Rosję Krymu. Aleksy Habatiuk z Naftogazu podał, że ocena została zatwierdzona na podstawie raportu firmy Ernst&Young.

Wycena magistrali jest podstawą do wydzielenia systemu spod jurysdykcji Naftogazu i utworzenie samodzielnej firmy. Pozwoli to na wejście zagranicznych, przede wszystkim europejskich, partnerów do spółki. A to z kolei pozwoli zachodnim firmom kupować rosyjski gaz na wschodniej granicy Ukrainy, a następnie tranzytem przesyłać do odbiorców na Zachodzie, po tym jak przestanie obowiązywać dotychczasowa umowa z Gazpromem, czyli od 2020 r.

Ukraiński system transportu gazu jest największy w Europie (poza rosyjskim); można nim przesyłać do 130 mld m3 gazu rocznie. Magistrale Ukrainy dostarczają rosyjski surowiec na Bałkany, Węgry, do Austrii, Czech, na Słowację, do Polski i tą drogą dalej na zachód Europy. W 2017 r. Rosjanie eksportowali tą drogą 93,5 mld m3 - najwięcej w ostatnich ośmiu latach.

Obecnie magistralami zarządza Ukrtransgaz należący do Naftogazu. W skład systemu wchodzi też 12 podziemnych magazynów gazu o pojemności łącznej 31 mld m3. To największe magazyny w Europie. Ukraińcy chcą oferować zachodnim firmom usługi przechowania w nich gazu.

Przyciągnięcie zachodnich partnerów jest kluczowe, bowiem ukraińskie magistrale wymagają zainwestowania w ich modernizację. Gazprom oceniał, że potrzeba na to od 4 do 8 mld dol. Ukraińcy mówią od 2-3 mld dol.