Eesti Energia dynamicznie wchodzi na zagraniczne rynku. Działa pod marką Enefit już na Litwie i Łotwie, w Polsce, Finlandii, a teraz także w Szwecji. Estończycy konkurują tam sprzedając prąd gospodarstwom domowym i przemysłowi. Jak informuje komunikat prasowy, firma proponuje długoletnie umowy napisane w sposób prosty i zrozumiały, a do tego pozwalające oszczędzać; otwarte też na zmiany i dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta.

Jak wyjaśnił prezes koncernu Hando Sutter, w Szwecji zainteresowanie nowymi dostawcami proponującymi innowacyjne rozwiązania i nowe warunki jest większe aniżeli średni poziom europejski.

„W Estonii wszystkie oficjalne usługi są e-usługami. Głosujemy przez internet, mamy e-rezydencję dla cudzoziemskiego biznesu. Estonia jest jednym z pierwszych państw świata, które wprowadziło cyfrowe sczytywanie liczników prądu; uwalniając ludzi od konieczności robienia tego co miesiąc. To jeden z przykładów, jak digitalizacja upraszcza codzienne życie i wykorzystanie energii elektrycznej. Nasi estońscy klienci przyzwyczaili się już wykorzystywać smartfony do zarządzania sprawami energii. Za pomocą naszej aplikacji mobilnej obniżyli wydatki na prąd o 15 proc. Takie rozwiązania chcemy też proponować w Szwecji" - argumentuje prezes.

Na ten rynek firma przygotowała pakiety dla klientów z wyższym zużyciem prądu. Firma koncentruje się tutaj na rodzinach i dla nich ma oferty kilku prostych pakietów.

Wejście na szwedzki rynek to część strategii Estończyków, zakładającej przejście od sprzedawcy prądu w republikach nadbałtyckich do sprzedawcy prądu i dostawcy usług energetycznych w całym obszarze Morza Bałtyckiego.