„Od początku roku Niemcy kupili w Gazpromie 18,6 mld m3 gazu. To o 2,1 mln m3 gazu więcej niż rok temu. W przeliczeniu na rok daje to 64,7 mld m3 co dla porównania, jest więcej aniżeli może przesłać Nord Stream (moc przesyłowa bałtyckiej rury - dwie nitki, to 55 mld m3 rocznie) - chwali się prezes Aleksiej Miller, cytowany przez agencję Prime.

O 1,6 mld m3 (74,5 proc.) import z Rosji zwiększył inny gorący zwolennik rosyjskiego gazu - Austria. Holandia, która powoli ogranicza wydobycie z największego złoża lądowego Unii - w Groningen, powiększyła zakupy o 108,9 proc. (o 1,3 mld m3 r/r), Francja - o 9,5 proc. czyli 0,3 mld m3.

Łącznie Gazprom wyeksportował w tym roku o 6,3 proc. więcej gazu osiągając 62,2 mld m3.

Koncern podał też, że wydobycie własne było większe o 7,5 proc. r/r i wyniosło 155,8 mld m3. W tym roku Gazprom zaplanował wydobycie na poziomie 476 mld m3 - o 5 mld m3 więcej niż rok temu.

Kraje, którymi Rosjanie się nie pochwalili - takie jak Polska czy Litwa zazwyczaj zmniejszały zakupy gazu w Rosji. Gazprom nigdy nie podawał - jak duży to spadek.