Chodzi o spółkę Overgas handlującą gazem. To ona pozwała Gazprom, z powodu przerwania dostaw gazu od 1 styczni 2016, pomimo, że między stronami obowiązuje kontrakt na dostawy 400 mln m3 rocznie ważny do 2019 r, podała agencja Prime (za bułgarską agencją Novinite).

Od 1 stycznia Overgas musi więc kupować gaz u państwowego operatora gazowego Bulgargaz. Z tą firmą Gazprom ma podpisany kontrakt na dostawy 2,9 mld m3 gazu rocznie ważny do końca 2022 r. Bułgaria potrzebuje rocznie ok. 3 mld m3 gazu i jest w tym całkowicie zależna od Gazpromu. W 2014 r import wyniósł 2,79 mld m3 a w minionym roku 3,1 mld m3.

Po pierwszych doniesieniach o przerwaniu dostaw dla Overgas, Rosjanie zapewniali, że to nie prawda. „ Z firmą Overgas, współpraca z którą zaspokaja 10 proc. rocznego zapotrzebowania Bułgarii w gaz, trwają rozmowy, na temat uregulowania nagromadzonych w ostatnich latach problemów komercyjnych. Bułgarii bez gazu nie zostawimy" - zapewniał na początku roku rosyjski MSZ.