Czy surowce znów będą tanieć

Zwyżki cen były zbyt szybkie. Znów pojawiają się więc oznaki osłabienia popytu.

Aktualizacja: 30.03.2016 06:51 Publikacja: 29.03.2016 21:00

Czy surowce znów będą tanieć

Foto: 123RF

Ropa gatunku Brent taniała we wtorek o blisko 2 proc., a jej cena spadła poniżej 40 dol. za baryłkę. Za baryłkę gatunku WTI płacono wówczas 38,7 dol. Przez ostatnie pięć sesji staniała ona o prawie 6 proc.

Po silnym odbiciu (ropa Brent zdrożała o 50 proc. od dołka ze stycznia do szczytu z marca) dały o sobie znać obawy przed wciąż nadmierną podażą surowca na rynku. Coraz częściej można usłyszeć opinie analityków mówiące, że surowcowe zwyżki były zbyt szybkie.

Likwidacja pozycji

Analitycy banku Barclays wskazują, że tempo zwyżek cen surowców obserwowane w lutym i marcu będzie niemożliwe do podtrzymania w II kw. Surowcowa hossa jest oderwana od fundamentów, a gdy inwestorzy się rozczarują, dojdzie do nowej fali wyprzedaży, podczas której niektórej surowce mogą tanieć o 25–30 proc. Według analityków Barclays cena ropy może znów spaść w okolice 30 dol. za baryłkę, a miedź może stanieć do ok. 4 tys. dol. za tonę.

– Rynek ropy wciąż musi się zmierzyć z problemem nadmiernych mocy produkcyjnych oraz zapasów – przypomina Kevin Norrish, dyrektor ds. analiz surowcowych w banku Barclays.

Do odbicia cen ropy doszło mimo słabych fundamentów – wskazują analitycy banku Macquarie. Podobnie i oni spodziewają się, że ropa znów może stanieć w okolice 30 dol. za baryłkę. Może się do tego przyczynić umocnienie dolara, a także możliwe zwiększenie eksportu surowca z takich krajów jak Iran, Irak i Nigeria.

Wciąż duża jest też produkcja ropy w USA. Mimo spadającej liczby aktywnych szybów naftowych ciągle przekracza ona 9 mln baryłek dziennie.

Zwyżki cen ropy, do których doszło w lutym i marcu, zaowocowały masową likwidacją krótkich pozycji na tym surowcu (krótka pozycja to kontrakt pozwalający zarobić w przypadku spadku cen danego towaru czy instrumentu; jej przeciwieństwem jest długa pozycja).

O ile jednak ilość likwidowanych krótkich pozycji nadal jest duża, o tyle wzrost długich, czyli „byczych", pozycji na ropie wyhamował. Według danych amerykańskiego regulatora CFTC w zeszłym tygodniu krótkie pozycje na ropie w USA zmniejszyły się o 28 proc., czyli o 25,4 tys. kontraktów, a liczba długich pozycji wzrosła w tym czasie o zaledwie 2 proc., czyli o 5,8 tys. kontraktów.

– Zwyżki na rynku naftowym były efektem likwidacji krótkich pozycji przez wystraszonych inwestorów i nie widzi się dużych pieniędzy wracających na „długą" stronę. To stawia pod znakiem zapytania dalszą siłę i długość trwania zwyżek – twierdzi John Kilduff, partner w nowojorskim funduszu Again Capital.

Mniejsza premia

Oznaki wyhamowania zwyżek widać też na rynku metali przemysłowych.

Premia do cen miedzi importowanej przez chińskich nabywców spadła w ostatnich dniach do poziomu 50 dol. za tonę – najniższego od listopada 2012 r. To może sygnalizować osłabienie popytu na ten surowiec w Państwie Środka, jego największym światowym konsumencie.

Opinia

Mateusz Adamkiewicz, analityk HFT Brokers

Krótkotrwałe odbicie na rynkach surowcowych nie oznacza jeszcze zmiany trendu. Popyt na miedź jest już dosyć stabilny, ale na jego dynamiczny wzrost na razie nie ma co liczyć w kontekście spowolnienia gospodarczego Chin – więc to samo tyczy się cen tego surowca. Wzrost cen złota w tym roku jest spowodowany niemal wyłącznie popytem spekulacyjnym, nie zaś większym popytem ze strony przemysłu jubilerskiego czy ogólnego. Co do cen ropy to dołek być może mamy już za sobą, ale zwyżki notowań ropy WTI powinny kończyć się maksymalnie w okolicy 50 dolarów, ponieważ przy tej cenie podaż ze strony USA ponownie może zacząć rosnąć.

Ropa gatunku Brent taniała we wtorek o blisko 2 proc., a jej cena spadła poniżej 40 dol. za baryłkę. Za baryłkę gatunku WTI płacono wówczas 38,7 dol. Przez ostatnie pięć sesji staniała ona o prawie 6 proc.

Po silnym odbiciu (ropa Brent zdrożała o 50 proc. od dołka ze stycznia do szczytu z marca) dały o sobie znać obawy przed wciąż nadmierną podażą surowca na rynku. Coraz częściej można usłyszeć opinie analityków mówiące, że surowcowe zwyżki były zbyt szybkie.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie