Smog: Kraków od 12 lat prowadzi nierówną walkę

Kraków od 12 lat prowadzi nierówną walkę ze smogiem. Dramatyczną sytuację pogarszają okoliczne wsie – tam, choć powietrze jest najgorsze gminy opornie korzystają z dopłat do wymiany pieców.

Aktualizacja: 20.01.2017 08:29 Publikacja: 20.01.2017 06:16

Smog: Kraków od 12 lat prowadzi nierówną walkę

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Kraków najprężniej walczy z zanieczyszczeniem powietrza, jednak w problem stolicy Małopolski nie tkwi w niej samej, ale w gminach wokół – tam smogu jest najwięcej. Jak wynika z analiz przeprowadzonych w ramach aktualizacji Programu ochrony powietrza dla Małopolski, problem z przekraczaniem dopuszczalnych poziomów pyłu PM10 ma aż 120 ze 168 małopolskich gmin. Najgorszy wynik odnotowano w przypadku rakotwórczego benzo(a)pirenu – żadna z gmin w Małopolsce nie mieści się w dopuszczalnej normie.

Do końca minionego roku mieszkańcy Krakowa mogli skorzystać ze 100 procentowej dotacji na wymianę pieców. Do Urzędu Miasta w 2016 roku wpłynęło ponad 6,5 tys. podań o dofinansowanie, z czego w samym grudniu aż 2,7 tys. Ludzie zaczęli się spieszyć, bowiem od Nowego Roku miasto pokryje jedynie 80 proc. kosztów wymiany systemu grzewczego. W poprzednich latach podań było znaczenie mniej.

- W roku 2016 rozliczono blisko 3000 dotacji oraz udzielono i zawarto umowy dotacyjne na realizację w roku 2017 dla blisko 770 inwestycji. W tych przypadkach wysokość dotacji wynosiła do 100 proc. poniesionych kosztów kwalifikowanych. Oznacza to likwidację w 2016 roku 4200 pieców i kotłów węglowych na łączną kwotę 63 mln zł w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji. Udzielenie dotacji dla 770 inwestycji w 2017 roku na kwotę 16,5 mln zł. odpowiada likwidacji ok. 1200 palenisk węglowych. – tłumaczy Jan Machowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

Opornie do walki ze smogiem dołączają kolejne małopolskie gminy. W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego do 10 lutego trwa nabór dotyczący wymiany pieców w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. To pierwsza tego typu inicjatywa wspierana z funduszy europejskich, którego celem jest walka ze smogiem.

Do tej pory w Małopolsce funkcjonowały dwa programy – KAWKA i PONE, w ramach których mieszkańcy mogli się starać o dofinansowanie do wymiany pieców. Z dotacji zapewnionych przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki w Krakowie wzięło udział w sumie 40 gmin. Z dopłat a w ramach programu KAWKA w latach 2014 – 2018 skorzystało jedynie 8 podmiotów, a z PONE 32 gminy. Cała Małopolska liczy 168 gmin. Sam Wojewódzki Fundusz przeznaczył na ten cel ok 82 mln zł, drugie tyle dołożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki, gminy pokryły resztę.

Jednym z beneficjentów programu KAWKA jest 28 tysięczne miasto Gorlice. Tam do 2014 roku z dopłat skorzystało zaledwie 31 mieszkańców indywidualnych i tylko dwa bloki zostały podłączone do sieci ciepłowniczej. Można zatem podejrzewać, że walka ze smogiem toczy się jedynie na poziomie nagłówków w prasie. Zwykłego mieszkańca małej miejscowości trudno skusić jednorazową kilkutysięczną dopłatą do wymiany pieca, skoro przez kolejne lata za ekologiczny opał będzie musiał płacić z własnej kieszeni. Przeciętna cena za tonę węgla to ok 700 zł. Dom o powierzchni mieszkalnej 100 m2 w sezonie grzewczym potrzebuje ok. 3,5 t., co daje wydatek ok. 2,5 tysiąca rocznie. Bardziej ekologiczny piec olejowy zmusza do średnio o dwa tysiące większego wydatku. Nic dziwnego, że w małym powiecie gorlickim, gdzie bezrobocie sięga ok. 8 proc., a oficjalne miesięczne wynagrodzenie brutto ledwo przekracza 3 tys. zł. mieszkańcy liczą każdy grosz.

Większość ludzi mimo dopłat nie wymienia systemów grzewczych, dlatego że nie stać ich na ekologiczny opał. – Żaden legalny opał nie przebije palenia odpadami – smutno przyznaje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.

- Oczywiście bieda jest jedną z przyczyn smogu. Nieocieplone, zimne domy ze starymi piecami, do których wrzuca się wszystko, to codzienność wielu rodzin. – tłumaczy Katarzyna Zajączkowska-Fajto, twórczyni ruchu społecznego Czysta Skała. Ci, którzy gotowi są stanąć do walki ze smogiem, skorzystać z dofinansowania i wymienić piece często odstrasza biurokracja. Poddają się nie tylko mieszkańcy, ale i gminy - Ciągle zbyt trudno jest dostać taką dopłatę. Zarówno gminy, jak i sami mieszkańcy zniechęcają się długą procedurą i licznymi warunkami, czasem trudnymi do spełnienia. Stąd chętnych jest wielu, ale ludzie „odpuszczają" ze strachu przed lawiną biurokracji. Dopłaty nie powinny być luksusem dla zamożnych i wykształconych, ale wygodnym rozwiązaniem dla każdego! – apeluje Zajączkowska-Fajto.

Polska walka ze smogiem ma szanse wejść na kolejny etap. Mateusz Morawiecki, minister rozwoju i finansów przedłożył Radzie Ministrów rekomendacje Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Rząd zapowiada wsparcie finansowe.Jak poinformowano w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu wśród rekomendacji znalazło się m.in. zapewnienie istotnie obniżonych stawek za pobór energii elektrycznej w okresach zmniejszonego na nią zapotrzebowania oraz dopłaty do wymiany pieców.To pierwszy krok do realnych zmian.

Rekomendacje Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów odnośnie zmniejszenia opłat za pobór energii energetycznej i dopłat do pieców mogą być krokiem milowym w walce ze smogiem, ale jak przestrzega Siergiej jeszcze jest zbyt wcześnie na świętowanie – Cieszymy się, że rząd zdecydował się na walkę ze smogiem. Proponuję jednak poczekać na konkretne działania. Sam kierunek jest, jak najbardziej pozytywny – tłumaczy.

Kraków najprężniej walczy z zanieczyszczeniem powietrza, jednak w problem stolicy Małopolski nie tkwi w niej samej, ale w gminach wokół – tam smogu jest najwięcej. Jak wynika z analiz przeprowadzonych w ramach aktualizacji Programu ochrony powietrza dla Małopolski, problem z przekraczaniem dopuszczalnych poziomów pyłu PM10 ma aż 120 ze 168 małopolskich gmin. Najgorszy wynik odnotowano w przypadku rakotwórczego benzo(a)pirenu – żadna z gmin w Małopolsce nie mieści się w dopuszczalnej normie.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie