#RZECZoBIZNESIE: Ernest Wyciszkiewicz: Unia zadziałała na korzyść Gazpromu

Mamy złamany fundament zasad, które stoją u podstaw unijnej polityki energetycznej i deklarowanej unii energetycznej – mówi Ernest Wyciszkiewicz, dyrektor Centrum Polsko Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Aktualizacja: 04.01.2017 14:48 Publikacja: 04.01.2017 14:01

#RZECZoBIZNESIE: Ernest Wyciszkiewicz: Unia zadziałała na korzyść Gazpromu

Foto: tv.rp.pl

Wyciszkiewicz przypomniał, że Gazprom zbudował OPAL oraz NEL, dwa gazociągi, które rozprowadzają gaz z Nord Streamu w Niemczech i dalej w Europie, i chciał od początku mieć pełny dostęp do nich. - Wówczas Komisja Europejska stwierdziła, że jest to niezgodne z trzecim pakietem energetycznym, który nakazuje, aby inne podmioty miały również w miarę swobodny, rynkowy dostęp do gazociągów przesyłowych w UE. Kilka lat temu KE obniżyła rosyjskiej spółce możliwości do połowy przepustowości gazociągu Opal – tłumaczył. - Po zmianach wytycznych w październiku ub.r. Gazprom może ok. 80 proc. przepustowości tego gazociągu wykorzystywać we własnym zakresie – dodał.

Gość przyznał, że skarga, którą złożył polski rząd do ostatniej decyzji KE jest ściśle związana z polskimi planami dywersyfikacyjnymi. - Jeżeli polski rząd nie oprotestowałby tej decyzji KE to wówczas w ciągu najbliższych lat w tym samym miejscu w istocie rzeczy, na rynek europejskie będą wpływać coraz większe ilości gazu ziemnego, co nieuchronnie wpłynie na nasze zdolności dywersyfikacyjne- ocenił.

Wyciszkiewicz zaznaczył, że to nie jest gołosłowny protest, tylko jest sprawa zgłoszona przez Trybunał Sprawiedliwości. - Jest wiele wątpliwości co do tego jak Komisja naprawdę uzasadnia tę decyzję – mówił.

- Druga rzecz to jak jest zgodna z duchem traktatów europejskich, oraz wielkich projektów, które ostatnio Polska i inne państwa popierały w ramach dużego projektu unii energetycznej – dodał.

Wyciszkiewicz wyjaśnia, że jeżeli przyjrzymy się potencjalnym konsekwencjom tej decyzji i wzrostu przesyłu rosyjskiego gazu przez OPAL, to widać jaskrawą sprzeczność tej decyzji z podstawami traktatów – ocenił.

- Mamy złamany fundament zasad, które stoją u podstaw polityki energetycznej unijnej i deklarowanej unii energetycznej – stwierdził.

Wyciszkiewicz przypomniał, że Gazprom zbudował OPAL oraz NEL, dwa gazociągi, które rozprowadzają gaz z Nord Streamu w Niemczech i dalej w Europie, i chciał od początku mieć pełny dostęp do nich. - Wówczas Komisja Europejska stwierdziła, że jest to niezgodne z trzecim pakietem energetycznym, który nakazuje, aby inne podmioty miały również w miarę swobodny, rynkowy dostęp do gazociągów przesyłowych w UE. Kilka lat temu KE obniżyła rosyjskiej spółce możliwości do połowy przepustowości gazociągu Opal – tłumaczył. - Po zmianach wytycznych w październiku ub.r. Gazprom może ok. 80 proc. przepustowości tego gazociągu wykorzystywać we własnym zakresie – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie