Strajki zmniejszyły zysk Ryanaira

Podwyżki dla pracowników i droższe paliwo zdusiły kwartalny zysk Ryanaira o 20 procent. Wyniósł on 319 milionów euro.

Aktualizacja: 23.07.2018 14:53 Publikacja: 23.07.2018 14:32

Strajki zmniejszyły zysk Ryanaira

Foto: Bloomberg

Niewiele pomogło minimalne podniesienie cen biletów. Przewoźnik nadal jednak podtrzymuje prognozę wyników za cały rok finansowy - zysk netto ma wynieść 1,25 - 1,35 miliarda euro, czyli mniej niż rekordowe 1,45 miliarda euro zanotowane w 2017 roku.

Zdaniem prezesa linii, Michaela O'Learyego, ludzie mniej podróżowali, niż wynikałoby to z prognoz, bo woleli obejrzeć mundial w domach, a dodatkowo jeszcze przez północną część Europy przeszła w czerwcu fala upałów, więc nie było powodu, żeby szukać słońca za granicą. Pasażerowie obawiali się także strajków - uważa O'Leary.

I nadal słusznie się ich obawiają. 24 lipca mają protestować piloci w Irlandii, a 25 i 26 lipca personel pokładowy w Hiszpanii, Portugalii, we Włoszech i Belgii. „Nieustannie rozmawiamy z pilotami i załogami w całej Europie, nie zmienia to faktu, że oczekujemy kolejnych strajków w szczycie letnich podróży" napisał O'Leary w komentarzu do wyników. Nie ukrywał jednocześnie, że rozważa przeniesienie części samolotów zbazowanych w Wielkiej Brytanii, gdyby okazało się, że piloci nadal będą strajkować.

Jak wynika z systemu Ryanaira, 25 i 26 lipca odwołanych zostanie po 300 lotów. Odwołane zostaną także rejsy z i do Polski:

FR9172 Barcelona – Wrocław

FR9173 Wrocław – Barcelona

FR1057 Bruksela – Modlin

FR1058 Warszawa-Modlin – Bruksela

FR 1002 Alicante – Modlin

FR 1001 Modlin - Alicante

FR1426 Alicante – Gdańsk

FR1425 Gdańsk – Alicante

FR2228 Walencja – Kraków

FR2229 Kraków – Walencja

FR6728 Bruksela – Kraków

FR6729 Kraków – Bruksela

W wypadku odwołanego lotu pasażerowie mają do wyboru podróż w innym terminie albo z innym przewoźnikiem, jeśli żaden z rejsów Ryanaira nie będzie dla nich odpowiedni. Druga możliwość, to zwrot pieniędzy za bilet. Ale, ponieważ strajki nie są już siłą wyższą, to każdemu posiadaczowi biletu na odwołany rejs należy się odszkodowanie. Wynosi ono 250 euro jeśli lotu miał się odbyć na odległość do 1,5 tysiąca kilometrów i 400 euro kiedy podróż miała być dłuższa.

Ryanair zapewnia, że porozumiał się już ze wszystkimi pasażerami feralnych lotów.

Niewiele pomogło minimalne podniesienie cen biletów. Przewoźnik nadal jednak podtrzymuje prognozę wyników za cały rok finansowy - zysk netto ma wynieść 1,25 - 1,35 miliarda euro, czyli mniej niż rekordowe 1,45 miliarda euro zanotowane w 2017 roku.

Zdaniem prezesa linii, Michaela O'Learyego, ludzie mniej podróżowali, niż wynikałoby to z prognoz, bo woleli obejrzeć mundial w domach, a dodatkowo jeszcze przez północną część Europy przeszła w czerwcu fala upałów, więc nie było powodu, żeby szukać słońca za granicą. Pasażerowie obawiali się także strajków - uważa O'Leary.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek