Miguel Castillo jest ojcem trójki dzieci i dziadkiem dla sześciorga wnucząt. Przez lata pracował jako notariusz. Wiele lat po przejściu na emeryturę, postanowił rozpocząć studia na Uniwersytecie w Walencji. Teraz w ramach programu Erasmus trafi na semestr nauki do Werony.
- To była typowa emerytura - powiedział w wywiadzie dla wychodzącej w Walencji gazety "Las Provincias". - Opiekowałem się wnukami, chodziłem na spacery, grałem w golfa, ale nie robiłem zbyt dużo - ocenił.
W wieku 75 lat doznał zawału serca, po którym wszczepiono mu poczwórny bypass. - W trakcie rekonwalescencji powiedziałem sobie, że chciałbym zrobić coś więcej, poza klasycznym drzemaniem - opowiadał.
Zapisał się więc na studia pierwszego stopnia z historii współczesnej. Każdego dnia uczęszcza na zajęcia z dwudziestokilkulatkami. Ostatnio dowiedział się, że jego aplikacja do programu studenckiej wymiany Erasmus została zaakceptowana, co oznacza, że spędzi najbliższy semestr na uczelni w innym zakątku Europy.