Studia z przyszłością – poznaj tajemnice sukcesu

Matura nie bez powodu nazywana jest egzaminem dojrzałości. Po jej zdaniu młody człowiek staje przed koniecznością podjęcia pierwszej poważnej decyzji, jaką jest wybór kierunku studiów. Radą mogą służyć mu rodzice, którzy mają dużo większą wiedzę na temat umiejętności szczególnie przydatnych na rynku pracy.

Publikacja: 07.04.2017 10:36

Studia z przyszłością – poznaj tajemnice sukcesu

Jak wynika ze statystyk Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w 2016 roku do matury w Polsce przystąpiło około 260 tysięcy uczniów szkół średnich, liceów ogólnokształcących i techników. Blisko 60% z nich zamierzało kontynuować naukę i złożyć dokumenty na studia. Jeśli młody człowiek interesuje się biologią, chemią czy fizyką, rodzice mogą doradzić podjęcie studiów na uczelni przyrodniczej. Jest ich w naszym kraju kilkanaście, a ponadto kilka szkół wyższych prowadzi też wydziały przyrodnicze. W różnorodnej ofercie można znaleźć kilkadziesiąt kierunków. Jeden z nich – biotechnologia – znalazł się w pierwszej piątce najczęściej wybieranych kierunków w czasie rekrutacji na rok akademicki 2016/2017.

Kierunki przyrodnicze na polskich uczelniach

Studia przyrodnicze już od dawna nie kojarzą się wyłącznie z kształceniem przyszłych rolników, leśników czy geologów. Z roku na rok na uczelniach pojawiają się nowe, ciekawe kierunki, które odpowiadają na wyzwania współczesności i łączą w sobie aspekty przyrodnicze i techniczne. Warto wiedzieć, z jakimi programami nauczania się one wiążą i jakie perspektywy rysują się po ich ukończeniu.

Od niedawna w Polsce studiować można na przykład ochronę zdrowia roślin, gdzie kształci się specjalistów wdrażających dyrektywy unijne związane m.in. z wprowadzeniem obowiązku stosowania zasad integrowanej ochrony roślin. Coraz większą popularność zyskują też kierunki powiązane z zarządzaniem jakością żywności: bezpieczeństwo żywności, technologia żywności czy towaroznawstwo. To studia interdyscyplinarne, łączące w sobie nauki przyrodnicze, techniczne i ekonomiczne.

Z duchem czasu idą też istniejące od lat dyscypliny. Studenci ogrodnictwa uczestniczą w tworzeniu nowych odmian owoców i warzyw, a inżynierii środowiska uczą się, jak projektować ekologiczne oczyszczalnie ścieków albo optymalnie wykorzystywać zasoby wodne. Wiele uczelni stale współpracuje z biznesem – firmy są zainteresowane wdrażaniem wyników akademickich badań, a także zatrudnianiem studentów i absolwentów, którzy brali w nich udział.

Standard studiowania

Rozpoczęcie studiów często wiąże się z zamieszkaniem w akademiku lub wynajętym mieszkaniu. Nierzadko budzi to obawy rodziców. W większości są one nieuzasadnione, bo w ciągu ostatnich kilkunastu lat standardy domów studenckich i samego studiowania w Polsce bardzo się podwyższyły. Duże uczelnie coraz częściej na wzór szkół amerykańskich budują kampusy, w których koncentruje się studenckie życie. Na taki obiekt składają się budynki dydaktyczne, mieszkania dla kadry nauczycielskiej, akademiki, nowoczesne obiekty sportowe i rekreacyjne, kawiarnie, sklepy oraz punkty usługowe.

– W przypadku uczelni przyrodniczych w skład kampusu wchodzą również miejsca, w których studenci uzupełniają wiedzę teoretyczną zdobytą na wykładach o tak potrzebną w przyszłej pracy praktykę: na przykład szklarnie, tereny pod uprawy, a nawet stajnie czy stawy rybne. Niektóre uczelnie prowadzą również ogólnodostępne kliniki dla zwierząt, gdzie studenci weterynarii zgłębiają tajniki przyszłego zawodu, oraz specjalistyczne laboratoria, w których bada się żywność dla służby zdrowia i na zlecenie konsumentów – mówi prof. Wiesław Bielawski, rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Studia a przyszła praca

Wybierając kierunek studiów, warto mieć na uwadze nie tylko zainteresowania, lecz także perspektywy zawodowe. Na korzyść osoby poszukującej pracy przemawia dyplom szanowanej uczelni, ale równie ważne jest doświadczenie zawodowe. Można je zdobyć w nowoczesnych laboratoriach i pracowniach, ale także na zagranicznych stażach i wymianach – odbyte częściowe studia zagranicą zawsze dobrze wyglądają w CV i wpływają na podniesienie atrakcyjności aplikacji kandydata.

Coraz więcej uczelni podpisuje umowy z przedsiębiorstwami, które poprzez system praktyk i stypendiów mają z jednej strony ułatwić studentom zdobycie doświadczenia, a z drugiej – zapewnić im pracę po ukończeniu nauki. Ważne jest również to, aby kierunek był rozwojowy, czyli gwarantował zatrudnienie i ciekawą pracę w perspektywie wielu lat. Za takie uważane są obecnie kierunki przyrodnicze. Coraz większą wagę przywiązuje się na świecie do jakości żywności oraz do odpowiedniego gospodarowania jej zasobami w skali kraju i świata. Rośnie więc zapotrzebowanie na specjalistów z dziedzin biotechnologii, bioinżynierii czy bezpieczeństwa żywności.

Rodzice, którzy sami skończyli studia, wspominają je jako jeden z najbarwniejszych etapów życia. Z tego okresu mają przyjaciół na całe życie oraz doświadczenie, które wykorzystują w pracy – wiedzą więc, czym się kierować, wybierając uczelnię i kierunek nauki. Warto, aby tym doświadczeniem podzielili się z dziećmi.

Jak wynika ze statystyk Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w 2016 roku do matury w Polsce przystąpiło około 260 tysięcy uczniów szkół średnich, liceów ogólnokształcących i techników. Blisko 60% z nich zamierzało kontynuować naukę i złożyć dokumenty na studia. Jeśli młody człowiek interesuje się biologią, chemią czy fizyką, rodzice mogą doradzić podjęcie studiów na uczelni przyrodniczej. Jest ich w naszym kraju kilkanaście, a ponadto kilka szkół wyższych prowadzi też wydziały przyrodnicze. W różnorodnej ofercie można znaleźć kilkadziesiąt kierunków. Jeden z nich – biotechnologia – znalazł się w pierwszej piątce najczęściej wybieranych kierunków w czasie rekrutacji na rok akademicki 2016/2017.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”
Edukacja
Badania: Strach przed matematyką paraliżuje uczniów
Edukacja
Czasy AI nie wykluczają książki i czytania
Edukacja
Joanna Ćwiek: Bez zwycięstwa grunwaldzkiego, „Inki” i rzezi wołyńskiej
Edukacja
Barbara Nowacka: Koniec prac domowych? Od kwietnia wejdzie rozporządzenie