Nauczyciel będzie musiał podać lek

Oświata | Rodzice zyskają podstawę prawną wymuszenia na szkole pomocy dla ich przewlekle chorego dziecka.

Publikacja: 07.08.2017 07:53

Nauczyciel będzie musiał podać lek

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Odmowa podania leku przewlekle choremu dziecku, a nawet przyjęcia go do szkoły, to wciąż w Polsce codzienność. Chociaż z przepisów oświatowych wynika, że w szkole musi być gabinet profilaktyki zdrowotnej, a dyrektor ma współpracować z lekarzem i pielęgniarką, prawa dzieci są łamane. Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) w maju trafiła sprawa dziewczynki z padaczką, której nauczyciele odmówili ewentualnej pomocy medycznej w przypadku ataku. Po szkoleniu z przedstawicielami kuratorium oświaty uznali bowiem, że podanie dziecku wlewki doodbytniczej to zabieg medyczny, który może wykonać tylko lekarz.

RPO ocenił, że ta odmowa pozbawia dziewczynkę prawa do edukacji włączającej, skazując ją na nauczanie indywidualne. Ministerstwa Zdrowia potwierdziło, że personel przedszkola nie miał prawa odmówić pomocy, bo podanie leku w związku z chorobą przewlekłą to element opieki, do której jest zobowiązany.

Zasady opieki nad uczniami przewlekle chorymi uregulować ma nowa ustawa o zdrowiu dzieci i młodzieży szkolnej. Od roku szkolnego 2018/2019 nauczyciele i wychowawcy będą odbywać szkolenia z opieki nad takimi uczniami, prowadzone przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej albo pielęgniarkę środowiska.

Sami nauczyciele do inicjatywy resortu podchodzą sceptycznie.

– Uważam, że tymi sprawami powinni zajmować się specjaliści. Oczywiście wiele zależy od tego, czy nauczyciel będzie zobowiązany do podawania leków, czy po prostu będzie miał taką możliwość. Ważne jest też to, jaki charakter będą miały szkolenia – mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Zdaniem ekspertów regulacja jest potrzebna.

– Z jednej strony każde dziecko musi być przyjęte do szkoły, jeśli choroba nie wymaga nauczania indywidualnego, z drugiej – były problemy. Nie było jasne, na ile proste zabiegi medyczne może wykonać nauczyciel. Teoretycznie nie może, choć są to czynności, których łatwo się nauczyć. A gdyby nauczyciel je wykonał źle, ponosiłby odpowiedzialność – mówi dr Paweł Kubicki z SGH.

Gdy ich nie wykona, też może odpowiadać.

– Nie ma nakazu podawania leków przez nauczycieli, ale nie ma też zakazu. Każdy z nas, również nauczyciel, jest zaś zobowiązany do udzielenia pomocy w stanach nagłych. Standardy tej pomocy są różne i zależą od wiedzy niosącego pomoc – mówi Barbara Trabszys, adwokat z kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński. I dodaje, że jeżeli nauczyciel niemający odpowiedniej wiedzy medycznej w inny sposób udzieli pomocy, np. zadzwoni w takim przypadku po karetkę, uwolni się od odpowiedzialności karnej. ©?

W przypadku chorób przewlekłych, zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Zdrowia, gdy w czasie nieobecności pielęgniarki w placówce oświatowej trzeba podać dziecku lek lub wykonać inne czynności (np. skontrolować poziom cukru we krwi u dziecka chorego na cukrzycę; podać lek drogą wziewną dziecku choremu na astmę), czynności te mogą być wykonane przez nauczyciela, jeżeli został przeszkolony w tym zakresie. Wcześniej musi jednak na to wyrazić zgodę. Powinna mieć ona formę umowy (ustnej lub pisemnej) między rodzicami dziecka przewlekle chorego a pracownikiem szkoły.

Etap legislacyjny: prace wewnątrzresortowe

Opinia

Magdalena Kuruś, zastępczyni dyrektorki Zespołu ds. Równego Traktowania Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich

W ciągu ostatnich lat do RPO skierowano zaledwie kilka skarg na traktowanie uczniów przewlekle chorych. To jednak nie odzwierciedla skali problemu. W praktyce zdarza się, że takie dzieci nie są przyjmowane do szkół, mimo że dyrektor ma prawny obowiązek zapewnić im wsparcie. Nie otrzymując go, rodzice często decydują się na nauczanie indywidualne. W odpowiedzi na pismo RPO dotyczące odmowy wykonania zabiegu w wypadku wystąpienia ataku u przewlekle chorego ucznia, Ministerstwo Zdrowia stwierdziło, że podawanie dziecku z chorobą przewlekłą leków zleconych przez lekarza wiąże się ze sprawowaniem funkcji opiekuńczej.

Odmowa podania leku przewlekle choremu dziecku, a nawet przyjęcia go do szkoły, to wciąż w Polsce codzienność. Chociaż z przepisów oświatowych wynika, że w szkole musi być gabinet profilaktyki zdrowotnej, a dyrektor ma współpracować z lekarzem i pielęgniarką, prawa dzieci są łamane. Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) w maju trafiła sprawa dziewczynki z padaczką, której nauczyciele odmówili ewentualnej pomocy medycznej w przypadku ataku. Po szkoleniu z przedstawicielami kuratorium oświaty uznali bowiem, że podanie dziecku wlewki doodbytniczej to zabieg medyczny, który może wykonać tylko lekarz.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe