Dla 62-letniego Adama Z. (dane zmienione) barierą nie do pokonania okazał się przedmiot obwody elektryczne, wykładany na Wydziale Elektrotechniki i Automatyki Politechniki Gdańskiej.
W marcu 2017 r. dziekan tego wydziału postanowił skreślić Adama Z. z listy studentów w roku akademickim 2016/2017 na kierunku elektrotechnika z powodu niezaliczenia semestru w określonym terminie.
W latach 2009–2014 Adam Z. był studentem Politechniki na tym samym kierunku i kilkakrotnie nie zaliczył wspomnianego przedmiotu, w wyniku czego został w 2014 r. skreślony listy studentów. Ponownie przyjęty na studia w 2015 r., wciąż mimo sześciokrotnego podejścia nie mógł uzyskać zaliczenia z tego przedmiotu. Wskazuje na to ewidentny brak postępów w nauce – stwierdził dziekan.
Adam Z. odwołał się do rektora. Nie jest prawdą, że aż sześć razy zdawał przedmiot obwody elektryczne, bo tylko raz. Został powtórnie przyjęty na studia, wyniki z poprzedniego okresu nie powinny być więc brane pod uwagę. Stwierdził, że jest ciężko chory na raka, a studia są jego pasją, która pomaga walczyć z chorobą nowotworową.
Rektor utrzymał w mocy decyzję dziekana. Nie zgodził się z twierdzeniem Adama Z., że powtarzające się kilkakrotnie niezaliczenia tego samego przedmiotu zostają uznane za niebyłe po skreśleniu studenta i powtórnej rekrutacji na ten sam kierunek studiów.