Rosja nie odda Bliskiego Wschodu USA

Po upadku Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku Bliski Wschód wymaga nowych ustaleń. Putin chce brać w tym procesie udział na pełnych prawach.

Aktualizacja: 02.11.2017 20:26 Publikacja: 01.11.2017 18:27

Putin spotkał się w Teheranie m.in. z Ajatollahem Ali Chameneiem

Putin spotkał się w Teheranie m.in. z Ajatollahem Ali Chameneiem

Foto: AFP

Rosyjski prezydent obiecał w środę swym gospodarzom w Teheranie, że Rosja nie opuści Iranu w trudnych chwilach kolejnej konfrontacji z USA. Chodzi o oświadczenia prezydenta Trumpa w sprawie zerwania porozumienia atomowego z Iranem zapobiegającego wyprodukowaniu broni jądrowej. Rosja zamierza zbudować w Iranie dwie elektrownie jądrowe za 10 mld dol. Dwukrotnie większe mają być rosyjskie inwestycje w Iranie.

Jednak nie to było głównym celem wizyty. – Ważnym tematem rozmów będzie sprawa Syrii – informował w przeddzień wizyty Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.

Iran odegrał pierwszorzędną rolę w wojnie domowej w Syrii, wspomagając zbrojnie prezydenta Asada od początku zmagań ze zbrojną opozycją. Dwa lata temu ostatecznie szalę na rzecz Asada przechyliła Rosja, angażując się bezpośrednio w wojnie w Syrii.

Prezydent Baszar al Asad wychodzi zwycięsko z sześcioletniej wojny domowej z syryjską zbrojną opozycją. Nie oznacza to, że wszystko wraca do realiów sprzed konfliktu. Na placu boju w Syrii pojawiła się nowa siła, która nie zamierza składać broni. Są nią oddziały syryjskich Kurdów z organizacji YPG kontrolujące północno-wschodnie obszary Syrii. Właśnie powstanie zbrojnych oddziałów kurdyjskich, wspomaganych przez USA, zmieniło zasadniczo układ sił w Syrii. To w znacznej mierze dzięki nim samozwańcze Państwo Islamskie praktycznie już nie istnieje.

Powstanie zbrojnych oddziałów kurdyjskich, wspomaganych przez USA, zmieniło układ sił w Syrii. Kurdowie marzą o własnym państwie w Syrii, tak jak Kurdowie w Iraku. Ci ostatni opowiedzieli się we wrześniowym referendum niepodległościowym za utworzeniem niepodległego państwa ze stolicą w Erbilu. Chodzi o przekształcenie kurdyjskiej autonomii w niezależny organizm państwowy. Taki rozwój sytuacji jest nie do przyjęcia dla Iranu obawiającego się rozpowszechnienia się kurdyjskich nastrojów niepodległościowych po irańskiej stronie granicy z Irakiem.

Stąd militarna pomoc Teheranu dla władz w Bagdadzie w walce z oddziałami kurdyjskich peszmergów o roponośny Kirkuk. Niedawna porażka i wycofanie się Kurdów z tych obszarów skłoniła władze autonomii w Erbilu do odłożenie planów niepodległościowych. Tym bardziej że nie uzyskali poparcia ze strony USA.

Podobna sytuacja powstała w Syrii. Kurdowie z YPG wspólnie z szeregiem organizacji walczących z reżimem Asada opanowali Rakkę, byłą stolicę Państwa Islamskiego, oraz spore złoża ropy na wschodzie Syrii. YPG ma plany utworzenia autonomii na obszarach zamieszkałych przez Kurdów jako wstępnego etapu niepodległości. „Rakka znajduje się pod okupacją podobnie jak inne obszary i muszą one zostać poddane władzy rządu w Damaszku" – głosi oświadczenie władz Syrii.

Tymczasem staraniem Moskwy, w Soczi ma się rozpocząć 18 listopada tego roku Kongres Syryjskiego Dialogu z udziałem kilkudziesięciu organizacji uczestniczących w syryjskiej wojnie domowej. Ma to być wstęp do rozmów pokojowych.

Jak twierdzą rosyjskie media, kongres w Soczi jako przedłużenie negocjacji rozpoczętych z początkiem roku w Astanie powinien być uzupełnieniem rozmów pokojowych w Genewie prowadzonych pod auspicjami ONZ oraz bezpośrednich rozmów Asada z przedstawicielami opozycji. Nieco inaczej widzi przebieg procesu pokojowego Teheran. Uważa, że czas na rozmowy nastąpi dopiero po całkowitym zwycięstwie militarnym armii Asada w Syrii oraz wyjaśnieniu sytuacji z Kurdami w Iraku. – W kontaktach z Iranem nastąpi wyważenie interesów z Iranem, przy czym nie może być mowy o dominacji interesów innych państw w Syrii – zapewnia Siergiej Riabkow, wiceminister MSZ.

Rosyjski prezydent obiecał w środę swym gospodarzom w Teheranie, że Rosja nie opuści Iranu w trudnych chwilach kolejnej konfrontacji z USA. Chodzi o oświadczenia prezydenta Trumpa w sprawie zerwania porozumienia atomowego z Iranem zapobiegającego wyprodukowaniu broni jądrowej. Rosja zamierza zbudować w Iranie dwie elektrownie jądrowe za 10 mld dol. Dwukrotnie większe mają być rosyjskie inwestycje w Iranie.

Jednak nie to było głównym celem wizyty. – Ważnym tematem rozmów będzie sprawa Syrii – informował w przeddzień wizyty Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations