Brytyjski minister obrony: Niech Rosja się zamknie

Minister obrony Wielkiej Brytanii stwierdził, że Rosja powinna "zamknąć się i iść precz" - tak odpowiedział na pytanie o to, jak Kreml powinien zareagować na wydalenie 23 dyplomatów z Wielkiej Brytanii.

Aktualizacja: 15.03.2018 14:07 Publikacja: 15.03.2018 13:46

Brytyjski minister obrony: Niech Rosja się zamknie

Foto: AFP

W środę premier Theresa May oświadczyła, że w związku z atakiem na Skripala w Salisbury z użyciem rosyjskiego środka bojowego "Nowiczok" (rodzaj zakazanej broni chemicznej), z Wielkiej Brytanii zostanie wydalonych 23 dyplomatów, a Londyn zawiesi kontakty na wysokim szczeblu z Moskwą. Wcześniej Rosja nie odpowiedziała na brytyjskie ultimatum - Londyn domagał się wyjaśnień w jaki sposób "Nowiczok" znalazł się na terytorium Wielkiej Brytanii.

- To absolutnie odrażające i ohydne co Rosja zrobiła w Salisbury. Odpowiedzieliśmy na to. Mówiąc wprost: Rosja powinna iść precz i zamknąć się - stwierdził sekretarz obrony.

Williamson oskarżył Rosję o to, że - mimo problemów gospodarczych - skupia się na zwiększaniu zdolności bojowych, inwestuje w rakiety ziemia-powietrze, czołgi T-90 i zaawansowane okręty podwodne, a także bombowce strategiczne i broń atomową.

- Co jest jasne Kreml wykorzystuje swoje możliwości prowadzenia działań hybrydowych do osłabiania i wpływania na kraje na całym świecie - stwierdził. Williamson stwierdził m.in. że Rosja "mąci wodę" działaniami w mediach społecznościowych.

Brytyjski minister obrony dodał, że Rosja "jest zdolna do innych działań". - Już używa swoich pośredników do podważania pozycji suwerennych państw. Jej zaangażowanie w konflikt na Ukrainie kosztowało życie tysięcy osób - mówił. D

Jednocześnie Williamson podkreślił, że Wielka Brytania tradycyjnie prowadzi aktywną politykę wojskową na całym świecie - a obecnie "strzeże nieba nad państwami Europy wschodniej chroniąc ich przed zagrożeniem z Rosji".

- Nasi żołnierze stoją ramię w ramię ze swoimi sojusznikami z NATO w Estonii i Polsce, by oddalać to zagrożenie - dodał nawiązując do stacjonujących na tzw. flance wschodniej Sojuszu sił NATO.

Skripal i jego córka Julia, zostali otruci przed dwoma tygodniami w Salisbury, w Wielkiej Brytanii. Śledztwo wykazało, że do otrucia byłego szpiega wykorzystano związek z grupy tzw. związków V, środków bojowych paralityczno-drgawkowych. Jak się okazało środkiem tym jest rosyjski środek bojowy "Nowiczok".

Skripal w 2006 roku został skazany na 13 lat więzienia za szpiegowanie na rzecz Wielkiej Brytanii. Na Wyspy trafił w ramach wymiany szpiegów w 2010 roku.

Wielka Brytania od początku oskarżała Rosję o związki z próbą otrucia Skripala. Moskwa odrzuca te oskarżenia zapewniając, że nie miała żadnego motywu, by czyhać na życie byłego szpiega i jego córki.

W środę premier Theresa May oświadczyła, że w związku z atakiem na Skripala w Salisbury z użyciem rosyjskiego środka bojowego "Nowiczok" (rodzaj zakazanej broni chemicznej), z Wielkiej Brytanii zostanie wydalonych 23 dyplomatów, a Londyn zawiesi kontakty na wysokim szczeblu z Moskwą. Wcześniej Rosja nie odpowiedziała na brytyjskie ultimatum - Londyn domagał się wyjaśnień w jaki sposób "Nowiczok" znalazł się na terytorium Wielkiej Brytanii.

- To absolutnie odrażające i ohydne co Rosja zrobiła w Salisbury. Odpowiedzieliśmy na to. Mówiąc wprost: Rosja powinna iść precz i zamknąć się - stwierdził sekretarz obrony.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations