Chamenei oskarżył też przywódców Arabii Saudyjskiej o "zdradę" jakiej mieli dopuścić się wobec wszystkich muzułmanów przez związanie się z USA oraz z Izraelem (Arabia Saudyjska jest sojusznikiem USA na Bliskim Wschodzie).

- Rządy regionu (Bliskiego Wschodu - red.), które współpracują z USA i reżimem syjonistycznym w walce z muzułmanami w sposób oczywisty dopuszczają się zdrady. To właśnie robi Arabia Saudyjska - miał powiedzieć Chamenei.

Szyicki Iran i sunnicka Arabia Saudyjska od lat rywalizują o wpływy na Bliskim Wschodzie. Oba państwa angażują się - po przeciwnych stronach - w konflikty toczące się w Jemenie, Syrii, Iraku i Libanie.

Prezydent Donald Trump w czasie wizyty w Jerozolimie w 2017 roku ocenił, że obawa przed Iranem sprawia, że wiele krajów arabskich zbliża się do Izraela.

Tymczasem Iran nie uznaje istnienia państwa Izrael - doktryna zagraniczna Teheranu zakłada, że Państwo Żydowskie powinno zostać całkowicie zniszczone, a jego miejsce miałaby zająć wolna Palestyna.