Były prezydent USA Jimmy Carter chce negocjować z Kim Dzong Unem

Były prezydent USA Jimmy Carter miał oświadczyć, że jest gotów spotkać się z Kim Dzong Unem w celu załagodzenia napięcia panującego w ostatnim czasie między Pjongjangiem a Waszyngtonem w związku z próbami balistycznymi przeprowadzanymi przez Koreę Północną i rozwojem przez ten kraj programu atomowego.

Aktualizacja: 10.10.2017 11:02 Publikacja: 10.10.2017 10:49

Były prezydent USA Jimmy Carter chce negocjować z Kim Dzong Unem

Foto: AFP

Carter miał stwierdzić, że chciałby przynieść "trwały pokój" Półwyspowi Koreańskiemu.

93-letni były prezydent USA powiedział w rozmowie z przedstawicielem środowiska akademickiego Korei Południowej, że zamierza udać się do Pjongjangu, jeśli miałoby to zapobiec wojnie między USA a Koreą Północną.

W rozmowie z południowokoreańskim dziennikiem "JoongAng" treść rozmowy z Carterem ujawnił prof. Park Han-shik z Uniwersytetu w Georgii. Według jego słów Carter chciałby doprowadzić do całkowitej denuklearyzacji Korei Północnej, której towarzyszyłoby podpisanie układu pokojowego między Waszyngtonem a Pjongjangiem (formalnie od 1950 roku oba państwa są w stanie wojny, przerwanej jedynie zawieszeniem broni z 1953 roku).

- Carter chce wykorzystać swoje doświadczenia, by uniknąć wybuchu drugiej wojny koreańskiej - mówi prof. Park Han-shik.

Wypowiedzi Cartera rozzłościły Biały Dom, który w ubiegłym miesiącu miał prosić byłego prezydenta, by ten nie wypowiadał się publicznie w sprawie kryzysu na Półwyspie Koreańskim i nie osłabiał pozycji Donalda Trumpa.

Prezydent Trump odrzuca możliwość prowadzenia jakiegokolwiek dialogu z Pjongjangiem, dopóki Korea Północna nie zastosuje się do rezolucji ONZ.

Carter w przeszłości prowadził już negocjacje z Koreą Północną. W 1994 roku, w czasie prezydentury Billa Clintona, namówił ojca Kim Dzong Una, Kim Il Dzonga do zamrożenia programu atomowego, co miało zapobiec wojnie USA z Koreą Północną.

W sierpniu 2010 roku wynegocjował zwolnienie Aijalona Gomesa, Amerykanina, który został skazany na osiem lat w obozie za nielegalne przekroczenie granicy z Koreą Północną.

Carter miał stwierdzić, że chciałby przynieść "trwały pokój" Półwyspowi Koreańskiemu.

93-letni były prezydent USA powiedział w rozmowie z przedstawicielem środowiska akademickiego Korei Południowej, że zamierza udać się do Pjongjangu, jeśli miałoby to zapobiec wojnie między USA a Koreą Północną.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations