Obelżywe sms-y byłej żony bez zadośćuczynienia - wyrok Sądu Apelacyjnego

Obrażanie nowej partnerki byłego męża było karygodnym naruszeniem jej dóbr osobistych, które jednak nie uzasadniało przyznania rekompensaty pieniężnej – uznały sądy.

Aktualizacja: 20.08.2017 12:40 Publikacja: 20.08.2017 09:44

Obelżywe sms-y byłej żony bez zadośćuczynienia - wyrok Sądu Apelacyjnego

Foto: Fotolia

„Dziwka", „szmata" – to łagodniejsze z określeń, jakich Beata P. używała pisząc o nowej partnerce swojego byłego męża w wysyłanych do niego sms-ach. Ewa R. uznała, że takie zachowanie narusza jej dobre imię i godność. Wniosła przeciwko Beacie P. powództwo o nakazanie zaniechania naruszania dóbr osobistych oraz zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 5 tys. zł.

Naruszyła godność, płacić nie będzie

Sąd I instancji stwierdził, że do naruszenia dobrego imienia i godności osobistej faktycznie doszło, więc zasadne było zakazanie pozwanej używania określeń dotyczących powódki uznawanych powszechnie za obelżywe. Nie widział jednak powodów do zasądzenia zadośćuczynienia. W jego ocenie Ewa R., poza negatywnymi odczuciami i przeżyciami, nie doznała ani rozstroju zdrowia fizycznego ani psychicznego ani innego uszczerbku rzutującego na jej sytuację osobistą .

Ewa R. wniosła apelację. Jej zdaniem sąd błędnie ustalił fakty i błędnie uznał, że rozmiar krzywd, jakich doznała powódka nie jest znaczny, bo intensywność naruszenia tych dóbr była niewielka. Tymczasem – jak twierdziła Ewa R. - długotrwałe naruszanie jej dóbr osobistych przez byłą żonę partnera spowodowało, że stała się bardziej nerwowa, czuła się bezradna i upokarzana.

Ale Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nie podzielił jej stanowiska. Przyznał, że chociaż zachowanie pozwanej było naganne i nieusprawiedliwione żadnymi okolicznościami, to jednak obiektywnie rzecz biorąc nie mogło spowodować u powódki większej krzywdy niż tylko pewien zależny od jej wrażliwości dyskomfort psychiczny.

- Wziąć bowiem pod uwagę należy okoliczności, w jakich doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki. Pozwana nie oczerniała powódki wobec innych osób niż były małżonek, jak również nie zwracała się z użyciem tego typu słów bezpośrednio do powódki . Słów obelżywych w stosunku do powódki używała tylko w kontaktach z byłym mężem, który wszak nie stosował wypowiedzi tych jako pryzmatu w postrzeganiu powódki – stwierdził Sąd.

Zadośćuczynienie nie może być karą

Sąd dodał, że zachowanie pozwanej wobec powódki należało ocenić jako karygodne, gdyż Beata P. nie miała żadnych podstaw, by czuć się przez Ewę R. sprowokowana. Jej niechęć do niej wynikała wyłącznie z konfliktu z byłym mężem.

- Zadośćuczynienie nie może jednak służyć jako swoistego rodzaju kara za naruszenie dóbr osobistych powódki, ani także przestroga przed kolejnymi naruszeniami. Istotą instytucji zadośćuczynienia ma być bowiem kompensata majątkowa, której celem jest przezwyciężenie przykrych doznań powstałych wskutek naruszenia – wyjaśnił Sąd Apelacyjny.

Według Sądu, kompensacja pieniężna, czyli zadośćuczynienie, nabywa znaczenia dopiero wówczas, gdy środki niemajątkowe (np.przeprosiny) nie wystarczałyby dla pełnego zrekompensowania skutków krzywdy.

- Obiektywnie oceniany rozmiar krzywdy powódki jest znikomy, więc odmowa zasądzenia zadośćuczynienia na jej rzecz była zasadna. Nakaz zaniechania dalszych naruszeń dóbr osobistych powódki jest wystarczający - stwierdził Sąd oddalając apelację Ewy R.

Wyrok jest prawomocny.

Sygn. akt I ACa 895/15

„Dziwka", „szmata" – to łagodniejsze z określeń, jakich Beata P. używała pisząc o nowej partnerce swojego byłego męża w wysyłanych do niego sms-ach. Ewa R. uznała, że takie zachowanie narusza jej dobre imię i godność. Wniosła przeciwko Beacie P. powództwo o nakazanie zaniechania naruszania dóbr osobistych oraz zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 5 tys. zł.

Naruszyła godność, płacić nie będzie

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe